W całej Polsce i także we Włocławku ceny paliw poszły w górę. Zgodnie zresztą z przewidywaniami Polaków, którzy w sondach ogólnopolskich mediów przewidywali, że po wyborach ceny paliw znów pójdą w górę. Tuż przed wyborami prezes Orlenu Daniel Obajtek mówił:
"Jeszcze raz podkreślam, że po 15 października ceny paliw na stacjach Orlen nie wzrosną"
Nie jest to pierwszy raz, gdy słowa tego polityka PiS nie znajdują odzwierciedlenia w rzeczywistosci. Polacy premierowi nie wierzyli, tankowali na zapas, czego efektem były braki na stacjach paliw. Tej ogromnej dysproporcji względem cen paliw w Polsce a notowań produktów naftowych w Europie nie dało się długo ciągnąć, stąd paliwo jeszcze w tym tygodniu podrożało i przekroczyło 6 zł za litr. Cuda wyborcze za nami, ceny oczywiście będą rosnąć i do końca października ceny mogą jeszcze nas bardzo zaskoczyć.
Napisz komentarz
Komentarze