Przed godz. 18.00 strażacy zostali powiadomieni o mężczyźnie znajdującym się na rzece Wiśle, który potrzebuje pomocy. Z Włocławka została zadysponowana jednostka z łodzią.
"Poszukiwania mężczyzny na Wiśle polegały na tym, że na rzece mężczyźnie w niewielkiej łodzi wyposażonej w silnik zabrakło paliwa. Nie miał wioseł, ani żadnych narzędzi aby dotrzeć na brzeg. Miał przy sobie telefon komórkowy i zadzwonił po pomoc. Wysłaliśmy jednostkę z łodzią i OSP Dąb Polski także dojechał. Po ustaleniu gdzie dokładnie znajduje się mężczyzna w swojej łodzi, łódź została odholowana na drugi brzeg Wisły w Dębie Polskim. To miejsce na Wiśle to obszar operacyjny Lipna, działały tam jednostki z powiatu lipnowskiego." - poinformował oficer prasowy KM PSP Włocławek, bryg. Mariusz Bladoszewski
W działaniach uczestniczył także włocławski WOPR:
"Poszukiwania mężczyzny, który wypłynął łodzią z Dobiegniewa w kierunku Płocka. Sytuacja była niebezpieczna ponieważ mężczyzna stracił orientację w którą stronę płynąć z powodu mgły i dodatkowo skończyło mu się paliwo. Po odnalezieniu, przez druhów OSP Doobrzyń nad Wisłą mężczyzna został odholowany do przystani w Dobiegniewie. Przypadek ten uświadamia nam jak ważnym przed wypłynięciem jest sprawdzenie aktualnej pogody, zapasu paliwa oraz pamiętajmy o aplikacji RATUNEK"- czytamy na stronie WOPR
Nie było konieczności wzywania Zespołu Ratownictwa Medycznego.
Napisz komentarz
Komentarze