Obserwatorium Polityki Miejskiej Instytutu Rozwoju Miast i Regionów przygotowało szeroki raport pod nazwą „Zieleń w centrach polskich miast. Stan, funkcje i wyzwania”. Dokument ujmuje problematykę miejskiej zieleni w sposób pogłębiony, posługując się przykładami następujących 11 miast: Białystok, Chorzów, Grodzisk Mazowiecki, Gdynia, Krosno, Krzeszowice, Kutno, Łęczna, Siechnice, Włocławek, Wrocław. Badanie ocenia stan zazielenienia wybranych polskich miast wraz ze wskazaniem jego skutków dla ich sytuacji klimatycznej i hydrologicznej oraz jakości życia mieszkańców.
We Włocławku najwięcej treści poświęcono Staremu Rynkowi, który uchodzi w Polsce za klasyczny przykład betonozy. W opracowaniu znalazł się pełen rozdział pt.: "Stary Rynek we Włocławku: czekając na przeszczep serca". Czytamy w nim m.in:
"Po wpisaniu w Wikipedii hasła „betonoza” otrzymamy krótką definicję pojęcia ilustrowaną dwoma zdjęciami: „Stary Rynek we Włocławku przed rewitalizacją” i „Stary Rynek we Włocławku po rewitalizacji”. Pomijając wątpliwość, czy termin „rewitalizacja” został tutaj użyty zgodnie ze swym pełnym znaczeniem, czy raczej jedynie jako wskazanie, iż projekt został wykonany w ramach Lokalnego Programu Rewitalizacji (Lokalny Program Rewitalizacji dla miasta Włocławek do 2015 roku), pochylmy się nad tym, w jakim stopniu dokonana dekadę temu przebudowa placu spełniła pokładane w niej nadzieje związane ze swego rodzaju „społeczną reanimacją” tej zmagającej się z wieloma wyzwaniami części miasta. Włocławek to dawne miasto wojewódzkie, obecnie położone na południowych peryferiach województwa kujawsko-pomorskiego. Jego usytuowanie nad rzeką Wisłą i jej lewym dopływem – rzeką Zgłowiączką, w otoczeniu rozległych kompleksów leśnych, ocenić należy jako stosunkowo korzystne dla łagodzenia lokalnych niedogodności związanych ze zmianami klimatu. Pod względem społeczno-gospodarczym miasto boryka się jednak z szeregiem głębokich, strukturalnych problemów, będących skutkiem zapaści wynikłej m.in. z likwidacji w początkach lat 90. XX w. szeregu zakładów przemysłowych będących podstawą rynku pracy oraz utratą statusu miasta wojewódzkiego w 1999 r. Problemy takie jak strukturalne bezrobocie i wysoka przestępczości koncentrują się przede wszystkim w śródmieściu Włocławka, którego osią jest ul. 3 Maja łącząca dwie istotne przestrzenie: plac Wolności i będący przedmiotem niniejszego studium przypadku Stary Rynek. (...) Z analizy archiwalnych fotografii wynika, że w toku modernizacji Starego Rynku pozbyto się głównie trawników (będących w różnym stanie) wraz z położonymi na nich klombami, a także krzewów okalających schody, które zostały przebudowane. Większość wysokich drzew jednak pozostała, a w ramach nowej inwestycji dodano nowe nasadzenia. Utracono zatem połacie powierzchni przepuszczalnej, jednak niekoniecznie zredukowano cień (którego i tak było tu stosunkowo niewiele). Wyniki analizy danych satelitarnych również każą nieco zdystansować się do alarmującego tonu doniesień prasowych. W 2020 r. wartość wskaźnika LST dla Starego Rynku wynosiła 25,56°C, w porównaniu z 24,42°C dla roku 2000, a więc zwiększyła się o 1,14°C. Jednocześnie jednak wskaźnik LST uśrednionego dla całego miasta wzrósł w tym czasie o 1,67°C. Stąd też Stary Rynek już po przeprowadzeniu omawianej tu inwestycji mniej wyróżniał się dodatnio na tle średniej dla miasta (wynoszącej odpowiednio 21,11 i 22,78°C), w przeciwieństwie do trzech innych przestrzeni spośród tych, które analizowaliśmy w przypadku Włocławka: placu Staszica, skweru Lecha i Marii Kaczyńskich oraz Zielonego Rynku. W ich przypadkach wartość LST wzrosła między 2000 a 2020 r. o około 3°C; jednocześnie wzrosła też różnica in plus względem średniej dla miasta, osiągając ponad 4°C (w przypadku Zielonego Rynku niemal 5°C). Jeśli zatem już mówić o Starym Rynku w kontekście miejskiej wyspy ciepła, to warto zauważyć, że nie jest on ani jedyną, ani najważniejszą jej „grzałką” – i że w skali miasta „grzałka” ta zmniejszyła swe znaczenie na przestrzeni dwóch dekad."
Uznawany w sferze medialnej już nieomal za podręcznikowy przykład „betonozy” Stary Rynek we Włocławku dzieli zaledwie 200 m (w linii prostej) od placu Kopernika, który po dokonaniu niniejszego prostego wyliczenia uzyskał najwięcej punktów wśród badanych placów i skwerów. Wspomniany włocławski plac Kopernika uzyskał wysokie oceny za wskaźnik łączący NDVI i NDWI, tzn. zieleń tego placu charakteryzowała się wysoką jakością zarówno pod względem zawartości chlorofilu w liściach, jak i zasobności w wodę. Jednocześnie miejsce to odznaczało się ewidentnymi usterkami w wyposażeniu, nie zawierając ani jednej ławki pomimo ustawienia tu koszy na śmieci – jak się wydaje w nadmiernej liczbie.
Zarówno Włocławek, jak i inne badane miasto - Krzeszowice wskazywały, że spotykają się z problemem niszczenia i kradzieży nasadzeń – zwłaszcza w przypadku nowych realizacji. Dotyczy to zarówno roślin jednorocznych, jak i wieloletnich. Jest to zarówno skutek aktów wandalizmu, jak i „profesjonalnych” złodziei roślin. Zachowania takie wpływają nie tylko na poczucie estetyki, ale również bezpieczeństwa.
W niektórych przypadkach (np. we Włocławku i w Krośnie) jednak oskarżenia o „betonozę” skłoniły lokalne społeczności do zorganizowania się wokół sprawy powrotu zieleni do przestrzeni publicznych, z których została ona usunięta w trakcie remontów i inwestycji dokonywanych pod – niekiedy nadużywanym – szyldem rewitalizacji. Wiele samorządów wydało się tym zaskoczonych jako „zmianą zasad w trakcie gry” – w swym odczuciu bowiem zabezpieczyły one udział ekspertów różnych dziedzin w projekcie, nikt jednak nie zwrócił wówczas uwagi na niedobór zieleni, po czym świeżo oddana do użytku realizacja została określona przykładem „betonozy”.
Raport dotyczący Włocławka kończy się podsumowaniem zmian jakie władze miasta mają wnieść w Śródmieście:
"Podejście jest wpisane w szerszy plan wprowadzania zieleni do najbardziej zdegradowanej tkanki włocławskiego śródmieścia, np. w postaci zielonych podwórek, a także kompatybilne z planami zagospodarowania parceli na rogu ul. 3 Maja i Tumskiej, opustoszałej po rozbiórce jednej z kamienic. W miejscu tym planowane jest postawienie budynku z mieszkaniami na wynajem z opcją dojścia do własności oraz lokalami użytkowymi na parterze (Sobczak 2022). Władze miasta liczą, iż Stary Rynek stanie się miejscem, w którym wśród zieleni powstanie przestrzeń dla ogródków kawiarnianych, kameralnych koncertów, działalności integracyjnej i twórczej. W oczekiwaniu na tak potrzebną realizację tej wizji – na przeszczep zdefiniowanego przez samych mieszkańców „zielonego serca” – „pacjent” oddycha ciężko w sierpniowej gorączce."
Napisz komentarz
Komentarze