Kacper ma 17 lat. Już w przedszkolu nauczycielki zwracały uwagę, że chłopiec nie umiał nawiązać kontaktu z rówieśnikami. Rodzice dziecka skonsultowali się z lekarzami. Diagnoza – autyzm oraz niepełnosprawność intelektualna. Kolejne lata to ciągłe szukanie specjalistów oraz rehabilitacji Kacpra. Część z tych turnusów była refundowana, część nie.
"Do dzisiaj Kacper potrzebuje całościowej opieki. Wraz z wiekiem nie staje się samodzielny tak, jak jego rówieśnicy. Widzimy jak duże trudności w codziennym funkcjonowaniu ma nasz syn, jak mały i ograniczony jest jego świat. Jak wielu rzeczy nie rozumie. Jak postrzegają go inni ludzie, którzy nie pojmują, czemu zachowuje się tak, a nie inaczej. Ze względu na swoje potrzeby na co dzień jest objęty nauczaniem indywidualnym. Chodzi jednak na wybrane lekcje z innymi uczniami, żeby nie zamykać się w swoim świecie i uczyć się zachowań społecznych." - napisali na portalu siepomaga rodzice Kacpra
U Kacpra zdiagnozowano również głęboki niedosłuch, który znacząco pogarsza jego funkcjonowanie. Nosi aparat słuchowy, jednak nie jest on wystarczający. Według specjalistów dalsza diagnostyka i leczenie narządu słuchu może umożliwić poprawę słuchu naszego.
Rodzice Kacpra nie są w stanie pokryć kosztów specjalistycznego dwutygodniowego turnusu rehabilitacyjnego, który pomógłby chłopcu w funkcjonowaniu w przyszłości.
"Nie ma dnia byśmy nie myśleli o tym jak będzie wyglądało życie Kacpra, gdy nas kiedyś zabraknie. U mnie, taty Kacpra zdiagnozowano jakiś czas temu guza. Nie martwię się jednak o siebie, tak bardzo, jak martwię się o przyszłość mojego syna. Przeżyłem dużo, doświadczyłem życia wraz z jego smutkami, ale i urokami. Chciałbym dać szansę na poznanie w przyszłości tych uroków także mojemu synowi. I póki mam jeszcze siły – będę walczył o jego lepszą przyszłość."
Wesprzeć Kacpra można klikając TUTAJ.
Napisz komentarz
Komentarze