Wczoraj w Zbliżeniach TVP3 Bydgoszcz ukazał się materiał dotyczący Szlachetnej Paczki we Włocławku. Redakcja otrzymała nagrania, na których widać wolontariuszy odwiedzających Dom Pomocy Społecznej przy ulicy Nowomiejskiej. Rozmawiają z nimi, dają prezenty, tańczą.
Z rozmowy dziennikarki z autorką nagrania wynika jednak, że sytuacja została wyreżyserowana na potrzeby spotu. Problem w tym, że osoby starsze miały nie wiedzieć, że jest to spot kręcony na potrzeby promocji Szlachetnej Paczki. Dodatkowo, jak relacjonuje, otrzymane przez osoby starsze podarki były puste. Na nagraniach słychać, że jedna z seniorek jest instruowana jak ma zareagować po otwarciu paczki.
Podczas dzisiejszej konferencji prasowej Marek Wojtkowski został zapytany o zaistniałą sytuację.
"Tak widziałem [materiał TVP3], takie rzeczy mnie interesują, to jest oczywiście bardzo szlachetna akcja, bardzo Szlachetna Paczka. Miało to miejsce w Domu Pomocy Społecznej, który jest jednostką miejską i zażądaliśmy wyjaśnień i abstrahując od wszystkiego był to materiał reklamowy i na tym się opieramy. (...) Z informacji, które posiadamy to tak [seniorzy wiedzieli, że paczki są puste], ale tak jak powiedziałem, był to tylko materiał reklamowy. Takie mamy informacje. (...) Zauważcie państwo pewną koincydencję zdarzeń. To, że wyemitowała to telewizja publiczna, TVP3 uważam, że nie jest przypadkowe. Doskonale wiemy, że ustępująca władza zawsze była przeciwna działalności organizacji pozarządowych i organizacji pomocowych. Doskonale wiemy jaki stosunek Zjednoczona Prawica miała do WOŚP i podobny stosunek ma do Szlachetnej Paczki. Ja osobiście jestem tym porażony, bo moi pracownicy zaświadczą o tym, my co roku zbieramy środki by jedną bądź dwie takie paczki przygotować. " - powiedział Marek Wojtkowski
Podejrzewamy, że sprawa będzie miała swój dalszy ciąg. Z materiału TVP3 wynika, że seniorzy z DPS nie mieli pojęcia, że biorą udział w spocie reklamowym. Ratusz twierdzi, że było inaczej.
Napisz komentarz
Komentarze