Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 16:26
Reklama

Kobieta leżała pod drzwiami MZOZ. Czytelnik pyta co się wydarzyło

Podziel się
Oceń

Do naszej redakcji 28 grudnia napisał Czytelnik, który dołączył krótkie nagranie ze zdarzeniem, które zarejestrował. Niestety na ten moment nie udało nam się wyjaśnić zagadkowego incydentu, jednak na prośbę Czytelnika mimo wszystko publikujemy zarówno jego list jak i informacje o naszych staraniach w celu wyjaśnienia zajścia.
Kobieta leżała pod drzwiami MZOZ. Czytelnik pyta co się wydarzyło

 

"Chciałbym podzielić się z Państwem tajemniczą sytuacją, którą miałem okazję obserwować dziś rano, pod drzwiami Miejskiego Zespołu Opieki Zdrowotnej we Włocławku. Niestety spieszyłem się do pracy więc nie zareagowałem odpowiednio, ale widziałem tam inne osoby. Zdarzenie miało miejsce w godzinach porannych, gdy jeszcze panował niewielki, ale mróz. Jadąc autem w pobliżu MZOZ, zauważyłem kobietę leżącą na chodniku, tuż pod drzwiami Miejskiego Zespołu Opieki Zdrowotnej. Kobieta leżała na chodniku, a jak wnioskuję jej stan zdrowia mógł być krytyczny. Była otoczona przez inne osoby. Nie mogłem zrozumieć, co dokładnie się stało. Zaniepokoiło mnie to, że tak ważna instytucja medyczna jak Miejski Zespół Opieki Zdrowotnej jest miejscem, gdzie takie sytuacje mają miejsce. Napisałem ten list, aby podzielić się tym incydentem z mediami i społecznością. Chciałbym dowiedzieć się więcej o tym, co mogło się wydarzyć pod drzwiami tej placówki i czy ta kobieta potrzebowała pomocy. Mam nadzieję, że ta informacja zostanie podjęta przez odpowiednie służby i skierowana na właściwe tory a to zdarzenie przyczyni się do zwiększenia wrażliwości i zapewnienia nas, pacjentów, że placówki medyczne są dostępne i gotowe do reagowania na sytuacje awaryjne. Dziękuję za uwzględnienie tego listu i za możliwość podzielenia się z Czytelnikami moim wrażeniem"- napisał w dniu 28 grudnia Pan Stefan

Kontaktowaliśmy się w tej kwestii, z Miejskim Zespołem Opieki Zdrowotnej, jednak prezes nie był dla nas dostępny, a nikt poza prezesem MZOZ nie jest upoważniony do udzielania informacji. Wysłaliśmy zapytania drogą elektroniczną, czekamy na odpowiedź. W oczekiwaniu na informacje z Miejskiego Zespołu Opieki Zdrowotnej z pytaniami zwróciliśmy się także do Straży Miejskiej, jednak municypalni nie mają żadnych informacji na temat sytuacji. Straż Miejska stanowczo stwierdziła, że nie posiada danych ani szczegółów na temat tego incydentu, podobnie rzecznik policji.

Obecnie pozostajemy z pytaniem, co dokładnie wydarzyło się pod Miejskim Zespołem Opieki Zdrowotnej we Włocławku. To sprawa, która budzi zrozumiałe obawy wśród mieszkańców miasta i wymaga wyjaśnienia. Być może wśród naszych Czytelników, jest ktoś kto był bezpośrednim świadkiem zdarzenia i być może zechce podzielić się informacją jak zakończyła się sytuacja. Miejmy nadzieję, że pracownicy MZOZ byli świadomi sytuacji i odpowiednio na nią zareagowali.

Warto przypomnieć w tym miejscu, że choć miasto jest ładnie udekorowane świątecznie, to mieszkańcy Włocławka wciąż pozostają bez apteki w dni świąteczne i w nocy.

Wrócimy do tematu po otrzymaniu odpowiedzi z MZOZ. 



Napisz komentarz

Komentarze

Kamil 31.12.2023 07:55
Gościu pyta co się stało zamiast pomóc koniec świata!Śpieszyłem się do pracy... to jest właśnie dobry przykład jak"reagują" ludzie w dzisiejszych czasach .Nie mam czasu niech inni to ogarną ,ale fotkę sobie trzasne...szok!

Pacjent 30.12.2023 22:07
Dlaczego ochrona nie zareagowała? Co z zapisem z monitoringu u ochrony? Jeśli dobrze pamiętam kamera znajduje się nad wejściem

jack8591 30.12.2023 19:31
Piotr Kowal, a zwłaszcza Marek Wojtkowski ładnie się prezentują składając życzenia świąteczne mieszkańcom Włocławka. Ze skutecznością tych panów wychodzi już gorzej. Włocławianie mają to co chcieli. Dali temu wyraz przy urnach wyborczych. Do Siego Roku. Musicie być silni i zdrowi, bo inaczej czeka Was los opisanej pani czekającą na pomoc MZOZ.

Włocławianin 30.12.2023 15:35
A co to interesuje osobę, która tylko przejeżdżała i tylko szuka sensacji. Trzeba było się zatrzymać i pomóc.

łapiduch 30.12.2023 14:53
Nic się nie dowiecie, zasłonią się tajemnicą lekarską. Trzeba było wzywać pogotowie. Podobne absurdy były na jednym z SOR wzywano pogotowie.

Reklama
Reklamajak rozmawiać ze sztuczną inteligencją
Reklama