Wczoraj po godzinie 14:00 rozpoczęły się nad Włocławkiem opady śniegu. Nie trwały one zbyt długo jednak były dość intensywne. Zbiegły się z godzinami, w których wielu mieszkańców Włocławka wraca z pracy do domu.
Ulice naszego miasta błyskawicznie stały się nieprzejezdne. Kierowcy stanęli w długich korkach. Maksymalna prędkość przemieszczania się pojazdów wynosiła 10-15 km/h. Jak relacjonowali kierowcy na jednych ulicach pojawiała "śliska breja", a na innych "szklanka". Na wiadukcie na ulicy Wroniej ruch prawym pasem w kierunku ronda ulicy Kruszyńskiej został zablokowany przez pojazd ciężarowy. Z wiadomości od jednego z kierowców, które tamtędy przejeżdżał wynika, że pojazd dostał się na szczyt wiaduktu, jednak z powodu śliskiej jezdni kierowca nie chciał ryzykować zjazdu, ponieważ mógłby nie wyhamować i uszkodzić pojazdy przed sobą. Pojawiły się kolejne informacje o stłuczkach i kolizjach.
Dziś zapytaliśmy Komendę Miejską Policji we Włocławku do ilu zdarzeń drogowych doszło w ciągu tych paru godzin.
"W tym czasie mamy zgłoszonych 9 kolizji. Do 6 z nich doszło na terenie Włocławka, a 3 zaistniały w powiecie włocławskim." - informuje nadkom. Joanna Seligowska-Ostatek, oficer prasowy KMP we Włocławku
Należy dodać, że nie wszystkie kolizje zostały zgłoszone Policji.
Obecnie temperatura oscyluje wokół zera stopni, jednak wieczorem spadnie do -6. Nie przewiduje się opadów.
Napisz komentarz
Komentarze