Na każdej budowie, zgodnie z przepisami prawa wykonawca zobowiązany jest m.in. do uprzątnięcia błota, śniegu, lodu i innych zanieczyszczeń w jej najbliższym otoczeniu oraz do ochrony otoczenia przed szkodami wynikającymi z prowadzonych robót budowlanych. Gdy obok budowy znajduje się chodnik czy jezdnia niewywiązanie się z tego obowiązku może spowodować szereg pozwów o odszkodowanie od inwestora, za np. uszczerbek na zdrowiu, do którego doszło np. przez potknięcie lub poślizgnięcie się na chodniku czy jezdni. Oczyszczanie dróg publicznych należy do obowiązków wykonujących prace budowlane, przepisy nakładają także obowiązek instalacji urządzeń do mycia kół pojazdów wyjeżdżających z budowy na drogę publiczną.
Gdy dochodzi do szeregu zaniedbań i błoto pojawia się na jezdni stwarzając zagrożenie - powinny wkroczyć służby miejskie i ukarać odpowiedzialnych za ten stan rzeczy. Tak było w Katowicach, gdy wokół budowy pojawił się gruz i błoto. Lekceważenie przepisów w tamtym przypadku doprowadziło do szeregu mandatów, jakie nałożyli Strażnicy Miejscy. Cały artykuł dostępny TUTAJ.
Podobna sytuacja ma miejsce na ul. Broniewskiego, gdzie na dawnym "Placu Cyrkowym" budowany jest biurowiec. Trawniki zostały całkowicie zniszczone, podobnie jak krawężniki, jednak największą bolączką staje się jezdnia, czy jak to nazywają kierowcy - "polna droga". Problem zgłosił zadeklarowany kandydat na prezydenta Włocławka, Maciej Maciak który rozmawiał z włocławianami:
"Gdy ruszyła budowa biurowca przy ulicy Broniewskiego i Kruszyńskiej byłem przekonany, że władze miasta uzgodnią z inwestorem, aby wjazd na teren budowy był bezpośrednio z ulicy Kruszyńskiej. Dojazd do budowy byłby o wiele sprawniejszy niż obecnie przez początek ulicy Zbiegniewskiej i Broniewskiego. Czasu na zorganizowanie takiego wjazdu obecne władze miasta miały dostatecznie dużo, bowiem projekt "Fabryka" był ogłoszony kilka lat temu. Stało się jednak coś dziwnego. Dopiero wtedy, gdy budynek był już mocno zaawansowany ruszyła przebudowa skrzyżowania Kruszyńskiej i Królowej Jadwigi. Skutkiem tego było to, iż wszystkie ciężarówki dowożące materiały budowlane rozjeździły ulicę Broniewskiego, na której dopuszczalny tonaż wynosi 3,5 tony. Pomimo tego gdy już dokonano budowy drogi łączącej rondo na Kruszyńskiej z rondem na Kaliskiej ciężarówki te cały czas rozjeżdżają ulicę Broniewskiego. Czyżby ktoś bał się puszczenia ruchu ciężarówek nowo powstałą drogą, aby się nie zarwała? Może rzeczywiście tak być, bowiem nowa droga oznakowana jest znakami 3,5t, ale ma wyprowadzony zjazd na budowę... Oczywiście nikt z niego nie korzysta a cały transport obciąża i dewastuje ulicę Broniewskiego. Gdyby ktokolwiek z mieszkańców Włocławka dokonał tak olbrzymich zniszczeń, to Straż Miejska zrujnowała by go mandatami i sprawami w sądzie a w przypadku tej inwestycji panuje dziwna pobłażliwość. Bardzo dziwna sytuacja. Często jeżdżę ulicą Broniewskiego i widzę coraz większe złogi błota, ale wydawało mi się, że to będzie sytuacja krótkotrwała. Niestety od pół roku jest coraz gorzej. Gdy ostatnio korzystałem z paczkomatu na Broniewskiego, mieszkaniec okolicznych bloków wyżalił mi się na tę sytuację. Szkoda, że lubiący się fotografować w kasku były już zastępca prezydenta od tzw. "inwestycji", czyli Krzysztof Kukucki nie raczył założyć kasku i nie udał się w to miejsce aby zobaczyć jakie trudności przysparza mieszkańcom i jakich dewastacji tam dokonano. A może tam był i nic nie widział? Nigdy nie dopuściłbym do takiej sytuacji jako prezydent."- powiedział, Maciej Maciak,kandydat na prezydenta Włocławka
Zdjęcia - częściowo nadesłane, częściowo wykonane przez nas były robione przez kilka dni w różnych warunkach pogodowych.
Napisz komentarz
Komentarze