Niesamowita trzyosobowa ekipa wiosłuje co sił w mięśniach w ramach akcji #SiłaDlaOlafa - kajakiem przez Polskę. Ci kajakarze są w trakcie bicia rekordu Polski i Guinnessa w zimowym spływie Wisły (ponad 1000 km!). Wiosłują już od 26.02, po kilkanaście godzin dziennie, bez przerwy. Co więcej, robią to w szczytnym celu. Korzystają z siły własnych mięśni, zdobywając się na ogromny wysiłek, by pomóc małemu Olafkowi, który choruje na DMD - śmiertelną chorobę atakującą mięśnie. Robią to, aby wspomóc zbiórkę astronomicznej sumy 15,5 mln złotych - bo taka jest cena terapii ratującej życie niespełna trzylatka.
Na trasie dzieje się wiele, łącznie z tonięciem kajaków, ale najlepiej usłyszeć o tym bezpośrednio od nich. Cel podróży? Gdańsk, rekord Guinnessa i 15 mln zł na ratunek życia dziecka.
Jedną z osób w ekipie jest Łukasz Rybicki - znany m. in. z przejścia zamarzniętego Bajkału w ramach innej akcji charytatywnej. Płyną także Szymon i Liubov Machnowscy - polsko-ukraińskie małżeństwo, które zdecydowało się na ponad dwutygodniową rozłąkę z własnymi córeczkami po to, aby uratować inne maleńkie życie. Wcześniej żadna kobieta nawet nie próbowała przepłynąć tej całej trasy.
Około 1:00 kajakarze dotarli do naszego miasta i przypłynęli asekurowanie przez WOPR Włocławek do przystani przy ulicy Piwnej, gdzie na noc pozostawili kajaki. Śmiałkowie są pierwszymi osobami, które przepłynęły Zalew Włocławski w nocy zimą startując z 570 kilometra żeglugowego szlaku Wisły, a kończąc na 674. Około godziny 10:00 ruszyli w dalsza podróż.
Pomóc Olafowi można klikając TUTAJ.
Napisz komentarz
Komentarze