Dziś w hali Ośrodka Sportu i Rekreacji rozpoczęła się kolejna edycja zawodów dla dzieci "Sprawny Miś". O godzinie 9:00 w szranki stanęły dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 5, Szkoły Podstawowej nr 10, Szkoły Podstawowej nr 11 oraz Szkoły Podstawowej nr 20. O godzinie 11:00 przyjdzie kolej na Szkołę Podstawową nr 2, Szkołę Podstawową nr 8, Szkołę Podstawową nr 22 i Szkołę Podstawową nr 23.
"Dzisiaj zmagania eliminacyjne, a we wtorek 19 marca odbędą się finały miejskie. Ich zwycięzca pojedzie reprezentować nasze miasto na zawody wojewódzkie do Bydgoszczy. O tym jak ważny jest sport dla dzieciaków z pierwszych, drugich, trzecich, czwartych klas to widać dzisiaj na zawodach. Emocje są naprawdę ogromne, mimo tego, że zawody mają bardziej formę zabawy, to jak traktują to dzieci pokazuje, jak ważna jest dla nich taka rywalizacja. Poziom jest bardzo zróżnicowany." - powiedział Krzysztof Szaradowski, dyrektor Wydziału sportu i Turystyki
Historia zawodów dla dzieci, które obecnie funkcjonują pod nazwą "Sprawny Miś" jest bardzo długa.
"Te zawody są rozgrywane jeszcze od czasów, gdy ja byłem dzieckiem. Kiedyś nazywało się to "Pingwinem", nazwy się zmieniały, teraz jest to "Sprawny Miś". (...) Warto dodać, że w akcję angażują się nie tylko szkoły. W organizację włączył się nasz największy klub lekkoatletyczny, pomaga szkołom w rywalizacji. Jest to też ważne dla samego klubu, ponieważ Vectra z takich zawodów może wypatrzeć talent, który będzie reprezentował jej barwy. Inne kluby tez podpatrują, czy nie pojawił się jakiś talent." - powiedział Krzysztof Szaradowski
W czasie kolejnych konkurencji po hali niósł się ogromny doping, który może konkurować z tym, który słyszymy podczas meczów Anwilu w Hali Mistrzów. Są emocje.
"Dla dzieci jest to też nauka rywalizacji. Nie zawsze każdy musi wygrać. My jako osoby dorosłe wiemy, że życie składa się z sukcesów i porażek. Myślę, że dla uczniów pierwszej, drugiej czy trzeciej klasy to taka pierwsza możliwość rywalizacji, zwycięstwa ale i porażki jest bardzo ważna. Oczywiście liczy się sam udział, ale jak już się startuje to w duchu jest chęć zwycięstwa, pokonania swojego rywala." - powiedział Krzysztof Szaradowski
Miejski finał już w przyszły wtorek.
Napisz komentarz
Komentarze