Podczas dzisiejszej konferencji prasowej Maciej Maciak, kandydat na prezydenta Włocławka, podjął ważną kwestię zarządzania odpadami w mieście, porównując Włocławek do Brześcia Kujawskiego. W centrum uwagi znalazł się deptak na ulicy Reymonta w Brześciu Kujawskim, gdzie kandydat na prezydenta dostrzegł niecodzienny obraz - nadmiar koszy na śmieci.
"Przyszedłem ulicą Reymonta i naliczyłem aż 11 koszy na śmieci, plus 12 na odpady po zwierzętach. Co 20 metrów kosz - to początkowo wydało mi się przesadą. W Włocławku na ulicach koszy brak, a tutaj ich nadmiar," mówi Maciej Maciak, zastanawiając się nad różnicą w zarządzaniu odpadami między dwoma miastami.
Maciej Maciak, wystąpił na konferencji z otoczeniu dwóch przedsiębiorców, jednocześnie kandydatów na radnych z KWW Macieja Maciaka. Z jednym z nich, Jackiem Orlińskim, znanym we Włocławku informatykiem i działaczem społecznym, konsultował sytuację koszy w Brześciu. Jak zauważył J. Orliński, kluczowym czynnikiem w kwestii kosztów zarządzania odpadami jest praca. Zwiększenie liczby koszy na śmieci spowoduje wolniejsze ich zapełnianie, a co za tym idzie, rzadsze opróżnianie przez służby miejskie = mniejsze koszty i poprawę czystości miasta.
Z kolei Leszek Gostyński, kandydat do Rady Miasta Włocławek, opowiedział, jak wyszedł z propozycja naprawy koszy i jak została ona przyjęta przez miasto:
"Złożyłem propozycje remontu koszy na śmieci, ponieważ one były w złym stanie. Nawet zrobiłem projekt wymiany części drewnianej na część plastikową, czyli plastik deskopodobny, to jest praktycznie wieczna gwarancja. Obręcze wykonałbym ze stali nierdzewnej, także to by było naprawdę coś, co by długo, długo posłużyło. Usłyszałem: Pomyślimy, zobaczymy, poczekaj, będzie moment, to może zajmiemy się tym. W niedługim czasie te kosze zaczęły znikać, czyli pewnie je zezłomowali. Jeżeli nie chcieli naprawy, no to powinni zakupić nowe... Kosze zaczęły znikać. Nie ma też koszy na odchody od piesków, od zwierząt, z którymi ludzie wychodzą na spacery. Nosi się taką torebkę z odchodami w kieszeni do domu, bo nie ma takiego zwyczaju, żeby rzucać to na chodnik, żeby ktoś to zdeptał. Jest to naprawdę karygodne"- twierdzi kandydat KWW Macieja Maciak z os. Zazamcze, Leszek Gostyński
Poniżej cały zapis konferencji:
Napisz komentarz
Komentarze