Już 6 maja sieć kin Multikino zaprasza na wyjątkowy cykl filmowy „Kultowe Kino”. Widzowie będą mieli niepowtarzalną okazję zanurzyć się w świecie produkcji, które nie tylko zyskały lojalną rzeszę fanów, ale także trwale wpisały się w kanon kultury popularnej. Seanse w zaciemnionych salach kinowych pozwolą przenieść się w czasie do momentów pierwotnych premier. Będzie to szansa, aby na wielkim ekranie zobaczyć znane z kaset VHS klasyki lub odkryć te niezwykłe dzieła po raz pierwszy. Bilety na majowe pokazy można już nabyć w kasach kin, na stronie internetowej www.multikino.pl oraz przez aplikację mobilną.
We wszystkich kinach sieci Multikino w maju rozpoczyna się cykl „Kultowe Kino”. W każdy poniedziałek na widzów będzie czekał inny kultowy film, który będzie można zobaczyć na wielkim ekranie. W repertuarze zlazły się: „Skazani na Shawshank” (6 maja), „Nic śmiesznego” (13 maja), „Przeminęło z wiatrem” (20 maja) oraz „Miś” (27 maja).
„Skazani na Shawshank” (6 maja)
Film miał w Polsce premierę w 1995 roku. Został nakręcony na podstawie książki mistrza horrorów Stephena Kinga. Andy Dufresne (Tim Robbins), dobrze zarabiający bankier z Nowej Anglii, zostaje oskarżony o podwójne zabójstwo - swojej żony i jej kochanka. Uparcie twierdzi, że jest niewinny, ale dzięki niezbitym dowodom zostaje skazany na podwójne dożywocie w więzieniu Shawshank. Shawshank rządzi hipokryta i fanatyk biblijny, naczelnik Norton (Bob Gunton), a wraz z nim sadystyczni strażnicy. Andy już po kilku dniach poznaje brutalną, więzienną rzeczywistość, ale dzięki wrodzonej inteligencji, sprytowi oraz pomocy przyjaciela Ellisa Boyda „Reda" Reddinga (Morgan Freeman) udaje mu się zachować nadzieję, która pozwoli dokonać zemsty.
„Nic śmiesznego” (13 maja)
Polska komedia z 1995 roku. Pewnego dnia sanitariusze szpitalni (Zbigniew Buczkowski, Sławomir Sulej), oglądając zwłoki w kostnicy, rozpoznają reżysera filmowego (Cezary Pazura). Mężczyzna, mimo że zmarł, zaczyna wspominać swoje życie. Zrobił karierę, kręcił filmy, miał liczne kochanki, ale nigdy nie urzeczywistnił swoich marzeń. Jego życie przeplatane było licznymi niepowodzeniami, które wyniszczały go od środka. Mimo że zrobił karierę w filmie, nie był zadowolony z życia.
„Przeminęło z wiatrem” (20 maja)
Kostiumowy melodramat, który miał światową premierę w 1939 roku, a w Polsce można było go zobaczyć w kinie po raz pierwszy w 1963 roku. „Przeminęło z wiatrem" to ekranizacja bestsellerowej powieści Margaret Mitchell, o tym samym tytule. Film opowiada o losach Scarlett O'Hary (Vivien Leigh), beztroskiej, pięknej i otoczonej kawalerami dziewczyny, której przyjemne i bogate życie przerywa niosąca ze sobą śmierć i zniszczenie wojna. Równocześnie spada na nią wieść o ślubie Ashleya (Leslie Howard), w którym potajemnie się kochała, z nienawistną jej Melanią (Olivia de Havilland). Scarlett, chcąc zrobić mu na złość, przyjmuje oświadczyny pierwszego z brzegu mężczyzny, który bardzo szybko umiera. Jako wdowa Scarlett zostaje pozbawiona wszelkich zabaw i przyjemności. Wtedy w jej życiu zjawia się awanturnik - Rhett Butler (Clark Gable).
„Miś” (27 maja)
Polska komedia, którą wyreżyserował Stanisław Bareja. Film miał premierę w 1980 roku. Komedia jest złożona z groteskowych epizodów ukazujących rozpad PRL-owskiego systemu. Liczne sceny z barów mlecznych, urzędów i sklepów ujawniają absurd codziennej egzystencji Polaków. Wokół historii Ochódzkiego (Stanisław Tym) narasta wiele ważnych, małych opowieści charakteryzujących rzeczywistość początku lat osiemdziesiątych.
Napisz komentarz
Komentarze