Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 4 grudnia 2024 09:28
Reklama

Premier przyjechał wesprzeć Chmielewskiego. Nie obyło się bez wpadek

Podziel się
Oceń

Premier przyjechał wesprzeć Chmielewskiego. Nie obyło się bez wpadek

W Hotelu Aleksander we Włocławku o godz. 17.00 odbyło się dziś spotkanie Premiera Mateusza Morawieckiego i kilku ważnych działaczy PiS z miłośnikami partii rządzącej oraz dziennikarzami. Spotkanie rozpoczęło się od problemów technicznych i trudno było dosłyszeć, kogo Jarosław Chmielewski witał i przedstawiał. Na pewno jednak, wzywał niejakiego "Grzegorza" do pomocy technicznej (nie mylić z Rurkiem od stołu w TVN)

Po oczywistych oczywistościach jakie wypowiedział Mateusz Morawiecki (Włocławek był miastem przemysłowym, Włocławek przestał być miastem wojewódzkim, Włocławek się wyludnia...). Mateusz Morawiecki przyznał, że pytał swojej dawnej współpracownicy jak scharakteryzować Włocławek, na co pani Anna Gembicka odpowiedziała m.in "Marazm, tu się nic nie dzieje, bezczynność, inercja". Lekarstwem na wszystkie bolączki miasta ma być oczywiście kandydat PiS Jarosław Chmielewski.

Premier przytoczył historię jaką miał usłyszeć w jednym z ministerstw, mianowicie, tajemniczy inwestor chciał spotkać się w urzędzie miasta we Włocławku by zainwestować środki na budowę jednej z fabryk. Niestety podczas próby umówienia się na spotkanie, okazało się ze urząd miasta jest zamknięty bo była godzina 17.00. Wklikujemy szybko godziny urzędowania kancelarii premiera - sobota zamknięte, niedziela zamknięte, czynne w dni powszednie od 08.15-16.15.  Dziś o 17.00 premier był we Włocławku...miejmy nadzieje, że żaden z zagranicznych szefów korporacji akurat nie pukał wówczas do Pana Mateusza. Następnie z ust premiera do kandydata na prezydenta Jarosława Chmielewskiego padło pytanie:  "Czy wyobraża sobie Pan taką sytuację?" Na co kandydat Chmielewski odpowiada "Nie wyobrażam sobie i na pewno tak nie będzie"
na co premier odpowiada "Nie wyobraża i tak nie będzie!" i oklaski! Piękna sprawa.

Czyli gdyby Jarosław Chmielewski został prezydentem, jest szansa, że będzie później kończył pracę. W sumie...pewnie to możliwe do Wieńca nie tak daleko.

Następnie Pan Morawiecki zachęca by "Dać szansę nowej ekipie we Włocławku"...hmm czy to jednak nie jest stara ekipa? W końcu nie dalej jak trzy lata temu, obecni na sali radni i sam kandydat Chmielewski decydowali o losach miasta wspólnie, ze starającym się o reelekcję Markiem Wojtkowskim. PiS miał wówczas nawet swoją wieprezydentkę ;) Licząc ilość zasiadających radnych z Platformy Obywatelskiej i radnych PiS...Ci ostatni stanowili prawie jeszcze raz taką liczbę w radzie miasta. I w tych wyborach na nowo starają się o głosy, więc kto to ten nowy?

Od premiera dowiedzieliśmy się również że:
"-Jest trochę chichotem historii, że z waszego miasta pochodzi Balcerowicz, który był jednym z autorów tego..."
Na te słowa z sali podniosły się głosy, że Balcerowicz z Lipna, na co premier zareagował : "- Ale niedaleko, z ziemi włocławskiej...tak przynajmniej mi powiedziano".  Nie nam dochodzić skąd wiedzę czerpie o Włocławku premier, ani nie nam dochodzić czy Lipno to ziemia włocławska.

Lecimy dalej bo oto nasz ulubiony wieloletni postulat wypowiadany wciąż i na okrągło! Od lat! 
- Tama w Siarzewie będzie.?. Miodzio.

Szansą na rozwój Włocławka ma być Jarosław Chmielewski, a media zdaniem Morawieckiego trzeba pomijać bo są zagraniczne, oszukują wyborców, są propagandowe - a propagandy tej nie powstydziłby się nawet Jerzy Urban!

Panie Morawicki, Panie Morawiecki... pod adresem włocławskich mediów to ja już wszystko słyszałam, ale że zagraniczne? Pierwszy raz. 

Pan Chmielewski prawie we wszystkich tych mediach się promuje, artykuły sponsorowane, wyskakujące okna z obliczem kandydatów PiS, spoty, zaproszenia do studia tv...itp, itd. Ba, nie sądzę nawet, by któryś z tych zacnych przedsiębiorców medialnych z Włocławka zatrudniał obcokrajowców! 

Można by pomyśleć - a może premier miał na myśli media ogólnopolskie? Trudno w to jednak uwierzyć, skoro przyjeżdża wesprzeć kandydata z Włocławka w jego strony to musi mieć na myśli media lokalne, włocławskie. W ogólnopolskich raczej o Chmielewskim nie mówią. 

Ponadto, któż by śmiał największej telewizji ogólnopolskiej zarzucić propagandę ;)

 

Powiązane galerie zdjęć:


Napisz komentarz

Komentarze

Patriota 15.10.2018 13:11
Mateuszek Kłamczuszek już zakrętu nie wyrobi z tak długim nosem.Wstydu nie ma.

Reklama
Reklamaprosto i po polsku
Reklama