Problem braku apteki działającej w nocy we Włocławku jest co kilka miesięcy podnoszony przez mieszkańców. Krzysztof Kukucki zaprosił dziś przedstawicieli lokalnych mediów na konferencję prasową w tej sprawie.
"Przez wiele lat mieszkańcy Włocławka słyszeli, że się nie da, że mamy związane ręce jako Miasto. Półtora miesiąca potrzebne było do tego by podpisać i to przed chwilą się wydarzyło, aneks do umowy, na podstawie którego od 2 listopada najpóźniej we Włocławku będzie funkcjonować całodobowa apteka miejska. (...) Ta umowa, którą przed chwilą zawarliśmy będzie obowiązywać przez najbliższe 10 lat. (...) Apteka będzie funkcjonować na osiedlu Południe, przy ulicy Kaliskiej. Dlaczego dopiero od 2 listopada? Dlatego, że teraz po podpisaniu tej umowy właściciel apteki będzie kompletował załogę, wiadomo, że trzeba zatrudnić kolejne osoby, które w nocy będą do dyspozycji mieszkanek mieszkańców w całodobowej aptece." - powiedział Krzysztof Kukucki, Prezydent Włocławka
Dziennikarze zadali pytania jakie konkretnie ruchy wykonał Krzysztof Kukucki? Na te pytania nie padła żadna rzeczowa odpowiedź. Dziennikarze usłyszeli o determinacji, chęci i zmianie władzy, do której doszło w kwietniu. Czego dotyczy umowa, do której aneks został podpisany krótko przed konferencją?
"Umowa dotyczy najmu jednej z aptek, która należy do podmiotu związanego z Miastem. Prawo farmaceutyczne nie pozwala mi mówić, posługiwać się nazwą oraz konkretnym adresem, żeby nie zostało to potraktowane jako forma reklamy. Mogę powiedzieć, że jest na osiedlu Południe przy ulicy Kaliskiej." - dodaje Krzysztof Kukucki
Mamy nieco ponad połowę czerwca. Na znalezienie i zatrudnianie nowego pracownika jak twierdzi Krzysztof Kukucki trzeba ponad czterech miesięcy. Czemu aż tyle? Nie wiadomo... Czy apteka nocna faktycznie będzie funkcjonować? Póki co ciężko potraktować dzisiejsze deklaracje jako pewnik zwłaszcza, że wiele pytań na konferencji pozostało bez odpowiedzi, choć Krzysztof Kukucki triumfuje już w mediach społecznościowych obwieszczając, że spełnił obietnicę wyborczą. Polityczne deklaracje, listy intencyjne, konferencje, traktujemy z dużą dozą sceptycyzmu. Aneksu nikt nie widział, szczegóły tajne przez poufne. Znane nam są bowiem przypadki dziesiątek konferencji prasowych dotyczących inwestycji i przedsięwzięć, które miały być realizowane (np. tama Siniarzewo) a na konferencjach się skończyło. Gdy mieszkańcy będą już mogli zakupić leki, wtedy można będzie mówić "wykonane". Póki co mamy raczej nadal wróbla na dachu, a nie w garści i "obiecane = obiecane".
Jedno jest pewne, apteka nocna jest potrzebna we Włocławku i oby w końcu zaczęła funkcjonować...
Napisz komentarz
Komentarze