Problemy zdrowotne syna sprawiły, że Monika i Darek długo bali się myśli o posiadaniu drugiego dziecka.
„Niewyobrażalne cierpienie Michałka, bezsilność, chwiejna nadzieja, że w końcu odkryjemy, co mu dolega, i za każdym razem brutalne zderzenie z twardą ścianą – to fundamenty naszego rodzicielstwa” – mówią rodzice.
Dziś jedna przeszkoda stoi na drodze do uratowania ich syna – pieniądze. Michał od najmłodszych lat zmagał się z licznymi infekcjami, które często przeradzały się w zapalenie oskrzeli lub płuc. Mimo to, w pierwszym roku życia rozwijał się dobrze.
„Padły pierwsze słowa i kroki, z których tak bardzo się cieszyliśmy. Był kontaktowy i dużo rozumiał” – wspominają rodzice.
Jednak w listopadzie 2012 roku, po poważnej infekcji, Michał musiał być hospitalizowany po raz drugi.
„Wtedy nasz świat zaczął się rozsypywać. Synek zapominał i tracił umiejętności. Przeszedł ogromny regres! Stał się bardzo pobudzony i agresywny! Życie naszej rodziny zmieniło się w horror!” – opowiadają Monika i Darek.
Zaczęli szukać przyczyny problemów zdrowotnych Michała, odwiedzając liczne gabinety lekarskie i wykonując różnorakie badania.
„Najpierw u Michała stwierdzono encefalopatię, a następnie autyzm atypowy. Choć za każdym razem wkładaliśmy całe swoje siły, by pomóc synowi, żadna terapia i leczenie nie przynosiły efektów…”
Po wielu latach poszukiwań, pełny panel badań ujawnił prawdziwego przeciwnika – Michał ma zespół PANS, autoimmunologiczne zapalenie mózgu i rdzenia kręgowego.
„Naszemu dziecku wypowiedział wojnę jego własny organizm! Leczenie immunoglobulinami to ogromna i jedyna szansa, by wreszcie mógł żyć jak rówieśnicy. Niestety, w jego wypadku nie zostanie ono zrefundowane… Zdrowie naszego syna wyceniono na pół miliona złotych.”
Rodzice Michała z całego serca błagają o pomoc.
„Jesteśmy normalną rodziną, nie mamy takich pieniędzy! Przez lata szukaliśmy właściwej diagnozy. Może gdyby udało się to wcześniej, Michał mógłby dziś chodzić do szkoły z innymi zdrowymi dziećmi! Prosimy, pomóżcie nam ułożyć ten ostatni element układanki…”
Monika i Darek apelują do wszystkich ludzi dobrej woli o wsparcie finansowe, które pozwoli na leczenie Michała i przywrócenie mu zdrowia. Każda złotówka ma znaczenie w tej walce o lepsze życie dla ich syna. Poniżej link do zbiórki:
Napisz komentarz
Komentarze