Do naszej redakcji wpłynęły dziś zdjęcia od jednego z mieszkańców Włocławka, który zauważył, że na terenie lasu (okolice stadionu Przylesie) wystające z ziemi korzenie zostały "popryskane" jaskrawym sprayem. Czytelnik zapytał, dlaczego te naturalne elementy zostały oznaczone i czy na tego typu działania wydano odpowiednie zezwolenie, np. od Nadleśnictwa.
„Kto wpadł na pomysł, żeby w lasach rozpylać jakieś chemikalia? To są tereny przyrodnicze, a nie miejsce na takie rzeczy! Przecież ta farba może szkodzić roślinom i zwierzętom, a my tu spacerujemy z dziećmi!” – komentuje wzburzony mieszkaniec os. Zazamcze
Po otrzymaniu zapytania, skontaktowaliśmy się z Nadleśnictwem, aby dowiedzieć się, czy farba była aplikowana zgodnie z przepisami i czemu ma to służyć. Leśniczy wstępnie potwierdził, że przy ostatnich biegach zorganizowanych w tej okolicy korzenie były oznaczone jaskrawą farbą. Celem tego działania było zminimalizowanie ryzyka kontuzji wśród uczestników biegu, co jest standardową praktyką w trakcie organizacji tego typu imprez terenowych.
Organizatorzy biegów terenowych często stosują podobne oznaczenia, aby wskazać potencjalnie niebezpieczne przeszkody, takie jak wystające korzenie, które mogą być trudne do zauważenia dla biegaczy, zwłaszcza podczas szybkiego pokonywania trasy. Farba, której powinno się używać do oznaczenia wystających korzeni, powinna być biodegradowalna lub zmywalna. Jak dodał leśniczy ostatnio „farba zniknęła po krótkim czasie”. Leśniczy jednak nie przypomina sobie, aby wydawał zgodę na te działania.
Napisz komentarz
Komentarze