W nocy z wtorku na środę (25/26.09.2024) 25-latek spotkał się ze swoim dalekim krewnym, który nie miał własnego lokalu mieszkalnego. Niestety spotkanie to miało dla niego nieomal zgubne konsekwencje. Podczas wspólnego biesiadowania 52-latek rzucił się na kompana i zaczął go dusić a potem zaatakował nożem i zadał niebezpieczne rany w okolicę szyi i żuchwy. W ten sposób chciał go przekonać do tego by 25-latek wziął go do siebie do mieszkania. Na szczęście rany nie okazały się śmiertelne.
Ugodzony nożem mężczyzna początkowo udał się do domu nie informując nikogo o tym, co się stało. Sprawa wyszła na jaw dopiero następnego dnia, kiedy zakrwawionego mężczyznę w łóżku znaleźli znajomi. To oni zabrali go do szpitala.
Tego samego wieczora, w pustostanie, w którym doszło do zdarzenia, napastnika zatrzymali policjanci z ogniwa patrolowo-interwencyjnego z Lipna. Okazało się, że 52-latek działał w warunkach recydywy.
W piątek mężczyzna usłyszał zarzuty kierowania wobec 25-latka gróźb karalnych i spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu pokrzywdzonego. W niedzielę (29.09.2024) decyzją sądu zatrzymany został aresztowany na trzy miesiące. Grozi mu nawet 30 letni pobyt za kratkami.
Napisz komentarz
Komentarze