Około godziny 14:00 służby otrzymały zgłoszenie o łódce dryfującej w pobliżu mostu na Wiśle. Sławomir Mularski, prezes włocławskiego WOPR sprowadził łódź na brzeg, lecz nigdzie nie było śladu po wędkarzu. Na miejscu działali również strażacy oraz policjanci. Mundurowi prowadzili czynności mające na celu ustalić, czy na łodzi znajdował się wędkarz, czy jednostka po prostu była źle przypięta.
Czekamy na informacje od służb.
Aktualizacja
"Łodzią nikt nie pływał. Właściciela pouczono, by zabezpieczył mienie." - powiedziała nadkom. Joanna Seligowska-Ostatek, oficer prasowy KMP we Włocławku
Napisz komentarz
Komentarze