W minioną niedzielę 18 sierpnia, około godziny 15:50, świadkowie powiadomili straż pożarną o palącej się ściółce leśnej w miejscowości Przydatki Gołaszewskie. Zdarzenia takie w okresie letnim i przy wielkich upałach są niezwykle niebezpieczne ze względu na możliwość błyskawicznego rozprzestrzenienia się ognia na drzewostan. Do akcji skierowały się natychmiast wozy Ochotniczej Straży Pożarnej.
„Około dwóch i pół godziny trwały działania straży pożarnej. Na miejscu mieliśmy dwa zastępy czyli OPS Kowal i OSP Rakutowo. Na miejscu zastaliśmy pożar poszycia leśnego. Pożar ugaszono dwoma strumieniami w natarciu i dogaszono przy pomocy tłumic.” - mówi młodszy brygadier Mariusz Bladoszewski
Zagrożone pożarem było 15 arów. Jednostki OSP opanowały sytuację w niecałe trzy godziny. W przypadku pożaru ściółki istnieje realne niebezpieczeństwo jego ponownego wybuchu. Ogień należy dokładnie ugasić oraz zadbać aby się nie odnowił. Wiatr może ponieść maleńkie iskry w dalekie rejony, ogień może też pozostać w ukryciu pod poszyciem leśnym stwarzając pozory zagaszenia aby pojawić się ponownie nawet po kilku dniach. W niedzielnej akcji brał udział także helikopter przeciw pożarowy stacjonujący na lotnisku w Kruszynie, który w sezonie letnim pozostaje w dyspozycji Nadleśnictwa Włocławek i jest gotowy do gaszenia pożarów 24h na dobę. Pracownicy Nadleśnictwa potwierdzili, że w minioną niedzielę paliły się tereny zarządzane przez Wspólnotę Leśną Rolników miasta Kowal. Helikopter pomagając w gaszeniu pożaru dokonał łącznie 5 zrzutów. Akcja zakończyła się około godziny 17:20.
Napisz komentarz
Komentarze