Poseł Zbonikowski wystartuje z KW Patrioci i Samorządowcy. Jego zdaniem działacze okręgowi PiS "kompromitują się podejmując nieprawne działania"
Podziel się
Oceń
Bogumiła Obałkowska
28.08.2019 20:13
(aktualizacja 22.08.2023 11:36)
Autor: fot. Janusz Krysztop
Dziś w biurze Prawa i Sprawiedliwości przy ul. Jagiellońskiej 21 odbyła się konferencja prasowa zwołana przez posła Łukasza Zbonikowskiego. Tematem spotkania z mediami, było głównie poinformowanie mieszkańców, że poseł zamierza kandydować do Senatu z ramienia KW Patrioci i Samorządowcy, nie zabrakło również kilku gorzkich słów pod adresem lokalnych działaczy PiS-u, którzy zdaniem Łukasza Zbonikowskiego nieczysto grają:
Reklama
"Ja nigdy nie zawiązałem swojego komitetu, nie inicjowałem podpisów (...). Działacze okręgowi kompromitują się podejmując nieprawne działania na podstawie nieistniejących faktów. Wczoraj dostosowałem więc się do rzeczywistości. (...)Wyraziłem zgodę komitetowi Patrioci i Samorządowcy, abym startował w okręgu nr 13 walcząc o mandat senatora RP. Wyraziłem zgodę, a dziś w tym okręgu zostałem jako pierwszy zarejestrowany jako oficjalny kandydat o mandat senatora z tego okręgu. Walczę o ten mandat, żeby PiS nie musiało się kompromitować przy mojej osobie (...) Startuję również dlatego, aby mieszkańcy Włocławka, mieli szanse głosować na jedynego kandydata z Włocławka." - mówił podczas konferencji poseł PiS Łukasz Zbonikowski
Poseł PiS dodał również, że jest osobą pracującą, w sile wieku, która nie będzie traktować diety senatorskiej jako dodatku do emerytury. Stwierdził również, że jego kontrkandydaci, którzy już zostali przedstawieni przez partie jako kandydaci do mandatu senatorskiego, nie zebrali jeszcze wymaganej liczby podpisów, w związku z tym nie zostali jeszcze zarejestrowani. Zaapelował również do kolegów i koleżanek z lokalnego PiS, a także Józefa Łyczaka, którzy jego zdaniem są odpowiedzialni za bałagan organizacyjny w strukturach:
"Uderzcie się w piersi, ustąpcie, zjednoczmy siły wokół jednego kandydata prawicowego w tym okręgu, wygrajmy to dla mieszkańców Kujaw i Ziemi Dobrzyńskiej, dla prawicy, dla PiS nie rozdrabniajmy tych szans, aby pan Wenderlich, czy inny kandydat zjednoczonej opozycji wygrywał w cuglach." - apelował poseł Zbonikowski
Na konferencji wystąpił także pełnomocnik komitetu Patrioci i Samorządowcy. Dodał, że w strukturach PiS funkcjonuje bałagan, a komitet został założony przez osoby i dla osób, które są wyrzucane z PiS. Lokalne struktury jego zdaniem marnują potencjał partii Prawo i Sprawiedliwość. Podkreślał, że poseł Zbonikowski był "źle traktowany" przez swoich. Twierdzi, że osoby te nie dorastają mu do pięt, a lokalni działacze wyrządzili posłowi "medialne świństwo"
"Udało nam się namówić posła Zbonikowskiego. To niezrozumiałe, że PiS pozbywa się politycznej kury znoszącej złote jaja". Tą decyzję przyjęliśmy z radością." - zapewniał pełnomocnik KW Patrioci i Samorządowcy Kamil Stęczny
Przypomnijmy, że Łukasz Zbonikowski to nie jedyny działacz PiS usunięty ze struktur partii w ostatnim czasie. Okręgowi działacze, jak nieoficjalnie wiadomo pozbyli się niewygodnych dla nich osób. Źródła zbliżone do PiS informowały nasz portal, że toruńscy działacze, mieli umówić się z działaczami z Włocławka. Podczas wspólnego głosowania osoby z Torunia miały zagłosować przeciwko Zbonikowskiemu, zaś osoby z Włocławka przeciwko działaczowi z Torunia, Karolowi Wojtasikowi.
Z pewnością strategii wyborczej w tym brak. Podczas gdy w PiS "wieje" niezgodą i wzajemnym "szczuciem" w innych partiach wydaje się - panuje zgoda i harmonia, nawet jeżeli nie panuje - brudy są prane dość kameralnie...
Cała sytuację podsumują wyborcy już 13 października.
Napisz komentarz
Komentarze