Włocławianie mieli dziś wyjątkową okazję zobaczyć coś, co na pewno rozjaśniło ich pochmurny dzień. Ulicami miasta przejechała laweta, na której... dumnie prezentowała się zabawka. Widok niecodzienny, więc przechodnie i kierowcy z miejsca zaczęli wskazywać palcami, robić zdjęcia i dzielić się śmiechem.
Kierowca i pomysłodawca zapytany o nietypowe przedsięwzięcie odpowiada:
– Idea? W Niemczech widziałem na niskopodwoziówce, jak mieli przypięty taki samochodzik, w internetach też. A że miałem dziś jechać po swoje auto, bo się zepsuło, to stwierdziłem, że może uda mi się umilić dzień włocławianom. No i tak wyszło, że na pusto nie warto laweciarzom jeździć – opowiada z uśmiechem.
Widok był na tyle oryginalny, że na ulicach trudno było znaleźć osobę, która nie odwróciła głowy, aby spojrzeć na nietypowy ładunek. Mieszkańcy komentowali, robili zdjęcia i dzielili się wrażeniami.
Czasami wystarczy jeden prosty pomysł, aby na chwilę wyrwać ludzi z codziennej rutyny i wnieść odrobinę radości w ich dzień. Kierowca z Włocławka udowodnił, że nawet najprostsze gesty mogą wywołać masę uśmiechu.
Napisz komentarz
Komentarze