Prezydent Marek Wojtkowski zaprosił dziś media na ul. Promienną, aby poinformować o decyzji podjętej przez wojewodę, a dotyczącej budowy przejścia dla pieszych pod torami kolejowymi. Kładka, która obecnie funkcjonuje nad torami nazwana została przez prezydenta "reliktem". Przy kładce nie funkcjonuje winda - dla osób starszych i niepełnosprawnych stanowi barierę nie do pokonania. Wybierają niebezpieczne przejście po torach. Wystarczy przez kilkanaście minut obserwować tory w okolicach kładki, aby się przekonać, że praktycznie nie jest ona użytkowana. Chcący przedostać się z okolic ul. Toruńskiej w okolice ul. Promiennej wybierają tory, o wypadkach w tej okolicy media informują na bieżąco.
"Mamy pozytywną opinię zatwierdzającą projekt budowlany, wykonawczy wojewody kujawsko-pomorskiego. Czekamy tylko na dokumenty z PKP dotyczące wycinki drzew przy ul. Promiennej. Procedura trwała długo, bo chce przypomnieć Państwu, że zmienialiśmy lokalizację na wniosek mieszkańców. Zastanawialiśmy się nad lokalizacją w miejscu obecnej kładki. Musieliśmy w związku z tym zmieniać dokumentację techniczną dlatego tak długo to trwało."
Przejście podziemne ma być zlokalizowane w odległości 50 metrów od kładki w stronę centrum miasta. W przejściu podziemnym pojawi się również ścieżka rowerowa. Przedsięwzięcie będzie w całości sfinansowane z budżetu miasta. Na zadane przez dziennikarzy pytanie dotyczące monitoringu, prezydent potwierdził konieczność funkcjonowania kamer i zapewnił że się pojawią. Kładka nad torami zostanie rozebrana.
Napisz komentarz
Komentarze