Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 13 maja 2025 15:24
Przeczytaj!
Reklama

W ciągu ostatnich 5 lat osadzeni pozywali Zakład Karny we Włocławku 87 razy. Na co skarżyli się skazani?

Podziel się
Oceń

W ciągu ostatnich 5 lat osadzeni pozywali Zakład Karny we Włocławku 87 razy. Na co skarżyli się skazani?

Do składania pozwów, dotyczących przeróżnych aspektów życia w zakładzie karnym, mają prawo praktycznie wszyscy osadzeni w kraju. Jak sytuacja ta rysuje się we włocławskim Zakładzie Karnym? Na co najczęściej skarżą się więźniowie i z jakim skutkiem?

Reklama

Od stycznia 2015 roku odnotowano 87 przypadków pozwów osadzonych przeciwko Skarbowi Państwa - Zakładowi Karnemu we Włocławku. Skargi najczęściej dotyczą ogólnych warunków bytowych, a także niewłaściwego leczenia. Więźniowie domagają się odszkodowań i zadośćuczynień za poniesione w ich mniemaniu krzywdy. W roku 2015 złożono 27 pozwów, w 2016 – 24, w 2017 było ich 13, rok później w 2018 pozwów odnotowano zaledwie 7. Lecz w 2019 było ich już 14. Od początku 2020 roku przeciwko Zakładowi Karnemu we Włocławku więźniowie zdążyli złożyć już 2 pozwy. Jak zapewnia nas kierownictwo instytucji, w zdecydowanej większości sprawy te kończą się oddaleniem powództwa lub umorzeniem postępowania z powodu cofnięcia pozwu. Od 2015 roku we włocławskim ZK nie odnotowano ani jednego pozwu zbiorowego. Postanowiliśmy bliżej przyjrzeć się okolicznościom spraw jakie od 2015 roku toczyły się w tutejszym sądzie.

W 2017 roku Sąd Rejonowy we Włocławku oddalił powództwo skazanego, który wniósł o zasądzenie od Skarbu Państwa - Zakładu Karnego kwoty 30 tys zł tytułem zadośćuczynienia. Twierdził, że w Zakładzie Karnym we Włocławku doszło do naruszenia jego dóbr osobistych wskutek niewłaściwego leczenia poparzonych wrzątkiem nóg i rozciętej głowy oraz nie zapewnienie właściwej opieki lekarskiej. Zdaniem osadzonego nie zapewniono mu też środków przeciwbólowych. W trakcie wydawania śniadania osadzony gotował wodę na kawę w słoiku, słoik pękł i woda poparzyła mu stopy. W tym samym dniu skazany przewrócił się i doznał niewielkiego rozcięcia głowy na czole. Sąd uznał iż powodowi została zapewniona prawidłowa opieka lekarska i pielęgniarska, pozew oddalono. Zakład Karny dysponował odpowiednią dokumentacją z której wynikało, że mężczyzna miał oparzenia pierwszego stopnia, opatrzyła go zakładowa pielęgniarka oraz lekarz.

Również w 2017 roku Sąd Rejonowy we Włocławku oddalił powództwo odbywającego karę pozbawienia wolności powoda, który skarżył się na warunki w ZK we Włocławku. Zakład Karny wykazał, że wszystkie normy jakie obowiązują w Polsce zostały zachowane. Do dyspozycji osadzonego była cela w której znajdowała się duża szafka i dwie mniejsze, stół, łóżko, taboret, półka na przybory osobiste, szczotka, szufelka, wiadro na śmieci z przykryciem, plastikowa miska oraz wieszak. Osadzony miał do dyspozycji pastę do zębów, krem do golenia, nożyk do golenia, proszek do prania, wymienianą co pół roku szczoteczkę do zębów, mydło, papier toaletowy. Zapewniono dostęp do lekarza ogólnego oraz specjalistów z zakresu stomatologii oraz laryngologii. ZK we Włocławku zapewniał również dostęp do kształcenia. W oparciu o te ustalenia Sąd stwierdził, że to powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie.

Jak wynika z akt Sądu Rejonowego we Włocławku, w jednym z wyroków z 2016 roku Sąd przychylił się do powództwa jednego z więźniów. Kwotę 5.000 zł zasądzono na rzecz osadzonego, któremu strażnik więzienny przyciął palce zamykając celę. Skazany doznał w ten sposób zmiażdżenia palca lewej ręki. Palec zszyto lecz zostały odłamki kości. Skarżący Zakład Karny mężczyzna, twierdził, że cały czas odczuwa ból palca i musi przyjmować leki przeciwbólowe. Nie ma czucia i  nie może go w pełni wyprostować. Palec dodatkowo jest zdeformowany. Zakład Karny we Włocławku zdaniem Sądu lekceważył powoda, a funkcjonariusz, który spowodował zdarzenie twierdził, że jest to "normalne życie więzienne... ". W dniu zdarzenia nie reagował na krzyki osadzonego, że przyciął mu palec, dopiero kiedy osadzony zaczął uderzać w "klapę drzwi" funkcjonariusz zawrócił i "uwolnił" jego palec.

W roku 2017 Sąd Rejonowy we Włocławku oddalił powództwo osadzonego, który domagał się 70.000 zł tytułem zadośćuczynienia za pozbawienie go prawa do leczenia. Zanim powód trafił do Zakładu Karnego leczył się na serce. Z opinii lekarza prowadzącego skazanego na wolności wynikało, że mężczyzna powinien wykonać badanie koronografii. Zakład Karny we Włocławku uniemożliwił przeprowadzenie badania co zdaniem skazanego było zagrożeniem jego życia. Dyrektor Zakładu Karnego argumentował, że w zakładzie nie ma możliwości przeprowadzenia takiego badania, a podstaw do wydania zezwolenia na opuszczenia jednostki w celu leczenia zdaniem dyrekcji nie było. Z opinii biegłego kardiologa powołanego do sprawy wynikało, że nie było podstaw do wykonania powodowi inwazyjnych badań serca m.in. koronografii, na którą to podstawę opuszczenia Zakładu Karnego powoływał się powód. 



Napisz komentarz

Komentarze

granpa 18.04.2025 23:29
wycofuja skargi bo sa katowani,pracownicy to banda idiotow i sadystow

Reklama
VMAX 04.04.2022 14:28
Buczek trzymaj się, niedługo klapa się otworzy i znów będziemy niszczyć poZdRo

*** 25.01.2022 22:40
*** was *** siedzieliscie *** kiedys pedaly !!!!!!

Napoleon 07.02.2020 19:26
Do kamieniołomów!

SASZA 28.05.2021 14:54
Obyś tam trafił. Życzę Ci tego z całego serca.

Czarny 06.02.2020 18:22
A ja tak sobie myślę że w ***ch się poprzewracała tym osadzonym !!! Mają tv ,bieżącą wodę ,prysznice, żarcie na czas ,masę wolnego czasu który poświęcają na utrzymanie tężyzny fizycznej aby po wyjściu na wolność znowu moc bić , okradać i zastraszać normalnych obywateli !!! Do ciężkiej roboty zagonić gnojków od świtu do nocy o chlebie i wodzie to odechce im się głupich pomysłów!!!

Reklama
SASZA 28.05.2021 14:57
Tobie chyba wszystkie klepki siadły,ale nic straconego podeśle Ci kilka materiałów i się tam znajdziesz..

Ewka 03.09.2023 21:59
Popierdolony inaczej ,nie można napisać ,za dużo filmów się naoglądałeś kretynie, co ty pajacu możesz wiedzieć jak jest za murami

Ja 06.02.2020 17:53
Opieka zdrowotna w tym zakładzie sięgnęła dna, nie ma żadnego stomatologa a cele wołają o pomstę do nieba, strażnicy tu są gorsi niż skazani bo oni maja honor w przeciwieństwie do klawiszy, dużo byłoby pisać na ten temat

lucIII 06.02.2020 10:27
Po co w ogóle o tym pisać? Żeby nierobom podsuwać tematy do "epistoł" pisanych językiem "po polskiemu"? Raczej słowniki ortograficzne i encyklopedie w wersji papierowej uzupełnić w bibliotece

SASZA 28.05.2021 14:59
LUC Wader się o Ciebie pytał.

Reklama
Siwy 06.02.2020 09:53
Oby dziennikarstwo pokazało wszystkie pawilony nie tylko ten nowo postawiony

Włocławianin 05.02.2020 22:35
Bardzo dobre dziennikarstwo. Oby tak dalej

Reklama
Reklama
Reklama