W dniach 21, 22 i 23 kwietnia tego roku zaplanowano egzaminy ósmoklasistów kończące edukację w szkołach podstawowych. Terminy te wyznaczyła Centralna Komisja Egzaminacyjna jeszcze przed pandemią koronawirusa, która rozprzestrzenia się na całym niemal świecie. 12 marca podjęto decyzję o zawieszeniu edukacji w placówkach oświatowych w całej Polsce na okres do 25 marca. Lecz w związku ze zmieniającą się z dnia na dzień sytuacją epidemiologiczną, oraz prognozowanym szczytem zachorowań w ciągu najbliższych tygodniach, należy przyjąć, że okres ten może ulec wydłużeniu, być może do świąt wielkanocnych (12.04). Decyzji takiej można spodziewać się z końcem tygodnia. W związku z zaistniała sytuacją Ministerstwo Edukacji Narodowej oraz Centralna Komisja Edukacyjna wprowadziła szereg działań mających zapewnić młodzieży w wieku szkolnym zdalny dostęp do materiałów edukacyjnych.
„Epodreczniki.pl, podręcznik internetowy „Włącz Polskę”, portale edukacyjne Instytutu Pamięci Narodowej, Telewizji Polskiej, Polskiego Radia czy Biblioteka Cyfrowa Ośrodka Rozwoju Edukacji to strony, które mogą być wykorzystywane do zdalnej pracy z uczniami w okresie zawieszenia zajęć dydaktyczno-wychowawczych. Ministerstwo Edukacji Narodowej wspólnie z Ministerstwem Cyfryzacji, Zespołem GovTech Polska i instytucjami publicznymi przygotowało rekomendacje dotyczące materiałów edukacyjnych do wykorzystania przez nauczycieli i dyrektorów szkół.”
Informacja takiej treści pojawiła się na stronie Ministerstwa Edukacji Narodowej 16 marca. Link TUTAJ. Materiały pomocnicze do nauki umieszcza także na swoich stronach internetowych Centralna Komisja Edukacyjna pod TYM adresem.
Wszyscy jednak z niepokojem zaczynają zadawać sobie pytanie czy w obliczu pogłębiającego się kryzysu terminy egzaminów mogą ulec zmianie? Jak powszechnie się podkreśla obecny okres uczniowie mają wykorzystać do nauki tak aby w perspektywie najbliższych miesięcy rok szkolny mógł zakończyć się planowo. Do kwestii tych ustosunkował się Minister Edukacji, Dariusz Piontkowski w swoim oświadczeniu.
„Podobnie jak w przypadku przerwy w szkołach, w tej chwili nie jesteśmy w stanie powiedzieć jak będzie rozwijała się sytuacja. To zależy od tego jak potoczy się epidemia koronawirusa w Polsce, odpowiednie decyzje będzie podejmował rząd. Dziś, dwutygodniowa przerwa nie powoduje żadnych perturbacji, egzaminy mogą odbyć się w przewidzianym terminie. (...) Minister Edukacji zgodnie ze specustawą ma prawo do tego aby na nowo organizować terminarz roku szkolnego, w tym także terminy egzaminów.” - powiedział Dariusz Piontkowski w oświadczeniu zamieszczonym w serwisie Twitter
Wiele zatem wskazuje na to, że kwietniowe terminy egzaminów mogą ulec zmianie. Jak dalekosiężne konsekwencje taki ruch może przynieść - trudno oszacować.
Napisz komentarz
Komentarze