Każdego dnia policjanci sprawdzają czy osoby objęte kwarantanną przebywają w miejscu zamieszkania i nie narażają innych na ryzyko zakażenia oraz czy nie potrzebują wsparcia. Mundurowi, którzy sprawdzają czy osoby objęte kwarantanną przebywają w miejscu zamieszkania, nie wchodzą do ich mieszkań i nie mają z nimi bezpośredniego kontaktu. Kontaktują się telefonicznie i z odległości w sposób umożliwiający potwierdzenie pobytu tych osób w miejscu kwarantanny. Policjanci zbierają również informacje od osób objętych kwarantanną, czy nie potrzebują one wsparcia. Takie prośby są niezwłocznie przekazywane do odpowiednich służb. Większość osób podchodzi do tej sytuacji w sposób odpowiedzialny i ze zrozumieniem. Jednak zdarzają się przypadki nieodpowiedzialnego zachowania.
"Wczoraj (31.03.2020) brakiem wyobraźni wykazał się mieszkaniec gm. Golub-Dobrzyń, który zamiast przebywać w miejscu zamieszkania, wyszedł na zakupy. Dzielnicowy, po otrzymaniu informacji o złamaniu zasad kwarantanny, nawiązał kontakt z mężczyzną, który powrócił już do miejsca zamieszkania. 26-latek tłumaczył się, że wyszedł do sklepu po artykuły przemysłowe i po…alkohol. Mężczyzna został poinformowany o konsekwencjach nieodpowiedzialnego zachowania i skierowaniu wniosku o ukaranie do sądu."- informuje asp. szt. Małgorzata Lipińska
Przypominamy! Nie przestrzegając kwarantanny narażamy zdrowie i życie innych osób. Dlatego osoby objęte kwarantanną muszą bezwzględnie stosować się do jej zasad i nie opuszczać miejsca izolacji. W przypadku złamania warunków, może grozić kara grzywny w wysokości do 30 tys. złotych.
Napisz komentarz
Komentarze