W piątek (03.04.2020) policjanci wylegitymowali w Lipnie dwóch mężczyzn poruszających się ulicą bez zachowania nakazanego przepisami odstępu. 19-latkowie za swoją niefrasobliwość odpowiedzą przed sądem, bo policjanci skierują wnioski o ich ukaranie.
Podobnie skończy się spotkanie, które urządzili sobie mieszkańcy Skępego. Policjanci z tamtejszego posterunku zauważyli czterech mężczyzn stojących obok siebie na ul. 1-go Maja. Mężczyźni nie potrafili wskazać przyczyny opuszczenia miejsca zamieszkania ani powodu, dla którego nie przestrzegają przepisów dotyczących spotkań i utrzymywania odpowiednich odległości między sobą. Wobec nich (24, 42, 43, 46 lat) policjanci także skierują wnioski o ukaranie do sądu.
Policjanci pakoskiego komisariatu na ternie Pakości podjęli interwencję wobec trzech osób, dla których sobotnie (04.04) popołudnie stało się okazją do spotkania przy piwie „pod gołym niebem”. Za złamanie zakazu gromadzenia się powyżej dwóch osób, przebywanie poza domem bez ważnego powodu cała trójka młodych mężczyzn otrzymała mandaty karne na kwotę 500zł.
Podobne zdarzenie miało miejsce dzień później (05.04) w jednej z podpakoskich wsi. W tym przypadku dwóch mężczyzn, za spotkanie się na wolnym powietrzu i spożywanie alkoholu, także zostało ukaranych mandatami.
Również w niedzielę (05.04) mundurowi z Komisariatu Policji w Pakości zwrócili uwagę spacerującym po lesie w m. Łącko, w odległości mniejszej niż 2m od siebie, że powinni wrócić do domu i zachowując wymagany odstęp. Kiedy 19-latek i 24-latek zlekceważyli polecenia mundurowych zostali ukarani pięciusetzłotowymi mandatami.
Także w Inowrocławiu niestety nie obyło się bez rażącego lekceważenia zasad ograniczenia kontaktów i wychodzenia z domu bez wyraźnej potrzeby. W piątek (03.04), na inowrocławskim rynku, mundurowi podjęli interwencję wobec dwóch szarpiących się mężczyzn. Wobec jednego z nich policjanci wystąpią z wnioskiem o nałożenie kary administracyjnej za nieprzestrzeganie ograniczeń związanych z przebywaniem poza miejscem zamieszkania. Wobec drugiego zaś za złamanie kwarantanny. Jak się bowiem okazało drugi z „krewkich” mężczyzn jest nią objęty.
Do rażącego naruszenia zasad kwarantanny doszło ostatnio w Kruszwicy. W piątkowy (03.04.2020) poranek policjanci otrzymali informację z kruszwickiej przychodni lekarskiej, że kobieta objęta kwarantanną przyszła do placówki zapytać się o ubezpieczenie zdrowotne swojego męża. W pewnym momencie okazało się, że na 49-latkę nałożona jest kwarantanna. Pracownice poza zawiadomieniem Policji, zwróciły uwagę kobiecie, że natychmiast powinna wrócić do swojego mieszkania. Co więcej, następnego dnia, kruszwiccy policjanci kontrolowali wywiązywanie się kobiety z realizacji obowiązku pozostawania w mieszkaniu. Poza 49-latką, kwarantanną objęci są także jej mąż, oraz ich córka. Funkcjonariusze w sobotę nie zastali nikogo w domu, a kiedy tego samego dnia w późniejszej porze ponownie sprawdzali ten adres, usłyszeli od rodziny, że cała trójka spała i nie słyszała dźwięków połączeń, dzwonka domofonu, ani pukania do drzwi. Na nic jednak nie zdały się ich tłumaczenia i kruszwiccy mundurowi wystąpią do inowrocławskiego Sanepidu z wnioskiem o nałożenie kar.
Z takimi samymi konsekwencjami musi liczyć się także mieszkaniec Inowrocławia, który jednego dnia dwukrotnie złamał kwarantannę. W niedzielę (05.04) rano policjanci ujawnili, że mężczyzna nie przestrzega kwarantanny. W związku z tym jeszcze tego samego dnia popołudniu ponownie odwiedzili jego miejsce zamieszkania. Wtedy usłyszeli od jego siostry, że mężczyzny ponownie nie ma w domu.
Policjanci interweniowali m.in. w m. Świecie, gdzie w jednym z parków, pięciu mężczyzn i kobieta spotkała się bez celu, wykorzystując ładną pogodę. Cała szóstka została ukarana mandatami karnymi.
Podobny przebieg miała interwencja w gminie. Warlubie. Pięciu mężczyzn spotkało się pod sklepem w celach towarzyskich. W związku z gromadzeniem się, czterech uczestników spotkania zostało ukaranych mandatami karnymi, wobec jednego z nich sporządzono wniosek o ukaranie do Sądu Rejonowego w Świeciu.
W gm. Dragacz policjanci interweniowali wobec mieszkańca Grudziądza, który nad rzeką łowił sobie ryby. W związku z nieprzestrzeganiem ograniczeń w przemieszczaniu się mieszkaniec Grudziądza został ukarany mandatem karnym.
Napisz komentarz
Komentarze