Kilka dni temu w regionalnych mediach pojawiły się informacje dotyczące wesela, które miało miejsce w Radziejowie. Na weselu jak wynika z doniesień medialnych miała pojawić się osoba zakażona koronawirusem co spowodowało objęcie blisko 50 gości z 3 województw kwarantanną. Media swoje artykuły oparły o wypowiedź sanepidu. Tymczasem jedna z osób, która była na weselu czytała informacje w mediach i nie dowierza. Zdecydowała się więc napisać do nas list z prośbą o publikacje:
"Jestem zszokowana tym co przeczytałam w (...) na temat siebie, mojej rodziny i weselników! Otóż podobno znajdujemy się w kwarantannie i podobno osoba, która miała nas zarazić przyjechała na wesele po turnusie. BZDURY i jeszcze raz BZDURY! Otóż uczestniczyłam w tym weselu w zeszłą sobotę. I nie jestem na kwarantannie, a to co twierdzi Sanepid to jakieś bajki. Kwarantanną jest objęta część weselników z dwóch województw, a nie z trzech. (Nasza czytelniczka z narzeczonym byli jedynymi gośćmi z województwa śląskiego). Nieprawdą również jest to, że osoba przyjechała po turnusie na wesele. Turnus skończył się w lipcu! Minęły 2 tygodnie od kiedy była na turnusie i nie miała żadnych objawów, ponadto moja ciocia była na tym weselu tylko przez godzinę, bo zadzwonił do niej mąż i zaraz po telefonie wyszła. Ciocia obecnie przebywa w Olsztynie w izolatce ponieważ w poniedziałek robiono test i wyszło że jest pozytywny. Ja dostałam informację wczoraj z Radziejowa od Sanepidu będąc w pracy, dziś już nie byłam bo od rana dzwoniłam do swojego Sanepidu, tu na Śląsku. Po wywiadzie ze mną i narzeczonym nie mają podstaw do nałożenia kwarantanny bo nie mieliśmy kontaktu bezpośredniego. I tak w przypadku innych weselników! Skończyło się na oświadczeniu. I ja jutro mogę wrócić do pracy natomiast moja dyrektorka z racji sytuacji po prostu do końca tygodnia dała mi urlop i narzeczonemu też, ale od poniedziałku wracamy do pracy. Czujemy się dobrze. Mało tego od soboty jestem w stałym kontakcie ze wszystkimi i nikt nie odczuwa nic wszyscy normalnie się czują. Zrobiono za przeproszeniem "gówno burzę", a informacje są nieprawidłowe. Ja rozumiem że wynik wyszedł pozytywny, ale co to za bzdury, że weselnicy są na kwarantannie lub że z turnusu ktoś na wesele przyjechał. To ja się pytam jak działa ten Sanepid? Czy o całej epidemii jesteśmy w taki upośledzony sposób informowani ?
Napisz komentarz
Komentarze