W sobotę w meczu derbowym zmierzyły się dwie włocławskie drużyny: Lider i Włocłavia. Był to czwarty w historii derbowy pojedynek tych klubów. Bilans poprzednich trzech spotkań był remisowy: jedno zwycięstwo Lidera w pierwszym meczu ( 4:0, sezon 2016/17 V liga), w drugim wygrana Włocłavii ( 2:0, sezon 2016/17 V liga) i trzeci pojedynek zakończony remisem ( 2:2, sezon 2019/20 IV liga).
Sobotni pojedynek miał jednego zdecydowanego faworyta. Była to oczywiście Włocłavia, zespół budowany z myślą o awansie do III ligi z mocną i szeroką kadrą i wysokim budżetem. Włocłavia jest niepokonana od października ubiegłego roku. Mówi się jednak, że derby rządzą się swoimi prawami i to piłkarskie powiedzenie dawało nadzieję na emocje w tym meczu. I tak też było w rzeczywistości.
Na boisku wcale nie było widać różnicy, że naprzeciwko faworyzowanej Włocłavii stanęła drużyna juniorów wzmocniona doświadczonymi: Tarasem Yavorskyym (31 lat) w środku pola i Pawłem Sobczakiem (26 lat) w bramce . Mecz od początku był zacięty i wyrównany. W 17 minucie zaczęło pachnieć sensacją, bo Lider objął prowadzenie. Po akcji Łojeczki na 1:0 gola zdobył Marcin Bykowski. Piłkarze Włocłavii wyrównali w 21 minucie po trafieniu Kamila Kuropatwińskiego, a 4 minuty później zdobyli gola na 2:1 za sprawą Macieja Jankowskiego. W drugiej połowie na 3:1 z rzutu karnego celnie strzelił Tomasz Szablewski w 49 minucie, ale już w 53 minucie zespół Lidera zdobył kontaktowego gola. Jego strzelcem był Wojciech Łojeczko. Mecz był prowadzony w szybkim tempie i o dziwo wyrównany. Obie drużyny stworzyły sobie po kilka doskonałych okazji do zdobycia kolejnych goli. Tylko w pojedynczych akcjach i sytuacjach boiskowych widać było większe doświadczenie piłkarzy Włocłavii i jeszcze brak ogrania na szczeblu seniorskim zawodników Lidera. Ozdobą tego dobrego meczu był gol na 4:2 zdobyty w 68 minucie przez Kamila Kuropatwińskiego. Zawodnik Włocłavii efektownym lobem pokonał Pawła Sobczaka. Lider do końca ambitnie próbował zmienić niekorzystny dla siebie rezultat, jednak wynik nie uległ już zmianie.
Po tym meczu obie drużyny z Włocławka zachowały swoje miejsca w czwartoligowej tabeli. Włocłavia jest na miejscu drugim, a tuż za nią na miejscu trzecim Lider. Była to ostatnia kolejka pierwszej rundy rozgrywek. Przypomnijmy, że jeżeli pandemia nie pokrzyżuje planów, to na wiosną rozegrane zostaną jeszcze dwa pojedynki derbowe Lidera i Włocłavii.
Napisz komentarz
Komentarze