W piątek (11.06.21), gdy policjanci ruchu drogowego przejeżdżali przez gm. Chodecz, zwrócili uwagę na jadące przed nimi renault. Zauważyli, że kierowca nie zapiął pasów bezpieczeństwa, a pojazd ma uszkodzony tylny klosz lampy. Postanowili więc zatrzymać auto i porozmawiać z kierowcą na temat stwierdzonych nieprawidłowości. Za kierownicą renault siedział 22-latek. Mężczyzna był podczas kontroli drogowej wyraźnie zdenerwowany, co jeszcze bardziej wzmogło czujność funkcjonariuszy. Okazało się, że nie ma uprawnień do kierowania, gdyż zostały mu wcześniej zatrzymane z uwagi na znaczne przekroczenie prędkości. Za popełnione wykroczenia drogowe policjanci ukarali mężczyznę trzema mandatami, jednak to nie jedyne konsekwencje prawne, z jakimi musi się liczyć. Odpowie również za poważniejszą sprawę. Mundurowi dokładnie sprawdzili auto 22-latka, znajdując w nim podejrzane substancje w postaci: białego proszku, suszu roślinnego i tabletek. Leżały one w różnych częściach pojazdu, zarówno w kabinie na tylnej kanapie, jaki i ukryte były pod siedzeniem kierowcy, a także w bagażniku. Mężczyzna został zatrzymany do wyjaśnienia, a substancje zabezpieczone do ekspertyzy. Wstępne badania wykazały, że zabezpieczony przez policjantów proszek to amfetamina o wadze ponad kilograma. Pozostałymi substancjami okazały się marihuana o wadze 9 gramów oraz kilka tabletek ekstazy. W sobotę podejrzany został doprowadzony do prokuratury i do sądu, który zadecydował, że najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie tymczasowym. Za posiadanie znacznych ilości narkotyków mężczyźnie grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Reklama
Przewoził ponad kilogram amfetaminy. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności
- 15.06.2021 12:19 (aktualizacja 11.08.2023 22:42)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze