Ugodził nożem policjanta, groził odebraniem funkcjonariuszom życia. Niewiele pamiętał, bo pił z kolegami

Prokuratura od marca br,  nadzorowała postępowanie przeciwko Tomaszowi R. podejrzewanemu o to, że groził oraz naruszył nietykalność cielesną policjantów na służbie.

"W dniu 28.03.2021 r. w miejscowości Wólka Komorowska, gmina Izbica Kujawska, działając w celu zmuszenia do odstąpienia od prawnie podjętej czynności służbowej przez funkcjonariuszy z Posterunku Policji w Izbicy Kujawskiej, przy użyciu noża groził im pozbawieniem życia oraz naruszył nietykalność cielesną kopiąc po nogach i opluwając ich oraz znieważył ich słowami powszechnie uznanymi za obelżywe podczas i w związku z pełnieniem przez nich obowiązków służbowych, przy czym wobec Marcina Sz., zadając mu cios nożem, ugodził go w lewą dłoń, powodując obrażenia, które naruszyły prawidłowe funkcje narządu jego ciała na okres poniżej 7 dni, tj. o czyn z art. 223 § 1kk w zw, z art. 224 § 2 kk w zb. z art. 226 § 1 kk i art. 157 § 2 kk w zw. z art.11 §2kk." - informuje Prokuratur Rejonowy z Radziejowa 

Mężczyzna w trakcie przewożenia go już po zatrzymaniu nie zaprzestał swoich wyczynów. Tym razem z kolei swoje groźby skierował w stosunku do policjantów, którzy przyjechali ze wsparciem:

"Działając nadal w celu zmuszenia do odstąpienia od prawnie podjętej czynności służbowej przez funkcjonariuszy z Komisariatu Policji w Brześciu Kujawskim, którzy zostali wezwani jako wsparcie, groził im pozbawieniem życia oraz naruszył nietykalność cielesną poprzez kopanie po nogach Łukasza L. i opluwanie ich, jak i też znieważył słowami powszechnie uznanymi za obelżywe podczas i w związku z pełnieniem przez nich obowiązków służbowych, tj. o czyn z art. 224 § 2 kk w zb. z art. 226 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk."- informuje Prokuratur Rejonowy z Radziejowa 

Przesłuchany w sprawie w charakterze podejrzanego Tomasz R. w swych wyjaśnieniach przyznał się do zarzucanych mu czynów, ale jak wskazał tylko w części, gdyż niewiele pamiętał. Ze zdarzenia zapamiętał tylko, że wraz z dwoma kolegami spożywał alkohol. Potem z tego, co zapamiętał przyjechali policjanci, ale nie pamiętał szczegółów, a zwłaszcza tego, aby sięgał po nóż, czy miał kogoś kopać i wyzywać. Dla zapewnienia prawidłowego toku postępowania, zastosowano wobec podejrzanego środki wolnościowe w postaci dozoru policji połączonego z zakazem zbliżania się do pokrzywdzonych i kontaktowania się z nimi oraz poręczenia majątkowego, co było podyktowane koniecznością zapewnienia opieki ze strony podejrzanego nad kilkudziesięcioma sztukami trzody.