Włocławek na trzecim miejscu w Spisie Powszechnym. 24 gminy w kujawsko-pomorskim przekroczyły 50% osób, które się spisały

Wczoraj na specjalnej konferencji prasowej Główny Urząd Statystyczny w Bydgoszczy podał dane z naszego województwa, dotyczące Narodowego Spisu Powszechnego. Przypomnijmy spis trwa od 1 kwietnia, a na spisanie się mamy jeszcze 3 miesiące. W NSP spisywane są osoby oraz mieszkania. Takie dane GUS zbiera co 10 lat. Do dnia 30 czerwca w kujawsko-pomorskim spisało się 798,1 osób i 287,6 mieszkań. Oznacza to, że spisało się już 38,7 %. Można spisać się przez internet, przez telefon albo osobiście, gdy zapuka do naszych drzwi rachmistrz. Jak podkreślała podczas konferencji Ewa Górka, spisanie się to chwila, a aplikacja dostępna jest na stronie Głównego Urzędu Statystycznego. Jak do tej pory najwięcej osób spisało się przez internet - dwie trzecie ogólnej liczby. Województwo kujawsko-pomorskie znalazło się na trzecim miejscu pod względem liczby spisanych osób. Gmina wiejska, w której spisało się najwięcej osób to ROGOWO - powiat rypiński - 68,0 % spisanych osób. W ogólnopolskiej statystyce gmina Rogowo zajęła 20 miejsce. Następne są Osięciny 63% - 42 miejsce w skali kraju i Bobrowniki 63,3 % - 45 miejsce. Wśród gmin miejsko-wiejskich najwięcej osób spisało się w Izbicy Kujawskiej - 63%, gminie Górzno 57,3% spisanych osób oraz Więcbork 56,8%. Wśród gmin miejskich na pierwszym miejscu w kujawsko-pomorskim jest Nieszawa z wynikiem 54,1%, Rypin - 51,2%, Radziejów 44,5% spisanych osób. Jeżeli pod uwagę weźmiemy miasta na prawach powiatu, to najwięcej procentowo osób spisało się w Toruniu - 39,1 %. Na drugim miejscu znalazła się Bydgoszcz - 37,9%, następnie Włocławek 34,5%.  Podczas spotkania z okazji półmetka Narodowego Spisu Powszechnego Ludności i Mieszkań przedstawicielka GUS mocno podkreślała, że spis to nasz obowiązek. Dane, które zostaną przekazane przez Polaków, nie trafią w niepowołane ręce, a osoby zajmujące się spisem podpisały odpowiednie dokumenty obligujące do tajemnicy. Polacy są jednak bardzo nieufni i nie chcą podawać ważnych informacji o sobie i swoim stanie posiadania. Wśród argumentów pojawia się brak zaufania do partii rządzącej, której działacze zdaniem wielu mogą wykorzystać informacje w celu niszczenia mniejszych i większych przeciwników politycznych. Pojawiają się również głosy o łamaniu konstytucji. Wiele osób twierdzi, że nie spisze się mimo ciążącej kary, ze względu na dane jakie należy przekazać np. PESEL - argumentując to ochroną RODO. Wśród pytań jakie pojawiają się w Spisie są m.in dane współlokatora, miejsce pracy, zarobki, wykształcenie, niepełnosprawność czy stan cywilny. Te dane również niechętnie są podawane przez Polaków. Samospis obowiązuje do momentu gdy zapuka do nas rachmistrz, gdy już się pojawi nie możemy odmówić. Do końca spisu pozostało 90 dni. 24 gminy w kujawsko-pomorskim przekroczyły 50% osób, które się spisały. Więcej danych na poniższych slajdach.