O powstaniu ogromnej wyrwy przy ul. Płockiej na wysokości Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej poinformował nas mieszkaniec Włocławka, który spacerował w miniony weekend nad Wisłą. Z relacji włocławianina wynikało, że na skutek awarii doszło do uszkodzenia jednej z rur co powoduje, że od ulewy cały czas wypływa z niej woda. Na miejscu potwierdziliśmy słowa Czytelnika portalu i zwróciliśmy się z odpowiednimi pytaniami do MPWiK zakładając, że spółka ta ma w swojej gestii znajdujące się w zapadlisku studnie, jednak jak nas poinformowano: "Znajdująca się tam infrastruktura nie należy do Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji.". Pracownicy spółki, zabezpieczyli jedynie urwisko taśmą. Zapadlisko powstało najprawdopodobniej po ostatnich ulewnych deszczach. Jak widać na fotografiach ciśnienie wody spływającej z osiedla przesunęło ogromne betonowe studnie. W środku zapadliska leżą połamane betonowe kręgi, z rury doprowadzającej leje się woda. Ziemia dookoła jest popękana, zbliżanie się do krawędzi może spowodować, że odłamie się kolejny fragment ziemi. Upadek na betonowe fragmenty studni może okazać się tragiczny w skutkach. Temat jak się okazuje nie jest nowy, bowiem nagłaśniany był kilka lat temu przez telewizję CW24. Po raz pierwszy 19 lipca 2017 roku. Wówczas zapadlisko wydawało się ogromne LINK TUTAJ , ale obecnie jest kilka razy większe. Mieszkańcy alarmowali wówczas, że miejsce jest niezabezpieczone i nieoświetlone, a uczęszczane przez wędkarzy oraz młodzież. Zapadlisko w 2017 roku powstało po tym jak zasypano skarpę piaskiem i jak twierdził obecny na miejscu wędkarz, niewielki deszcz powodował spływanie piasku do Wisły. Z informacji jakie uzyskali wówczas dziennikarze wynikało, że są to studnie odprowadzające deszczówkę z osiedla Kazimierza Wielkiego. Urządzenie hydrotechniczne, składające się z 6 studni było wówczas podmyte, a pokrywy studni poprzesuwane przez deszcz, ale znajdowały się one jeszcze w ziemi. Urządzenie to w założeniu ma służyć przeczyszczaniu wody spływąjącej do Wisły i w myśl przepisów powinno być oczyszczane dwa razy w roku w co powątpiewali w materiale tv dziennikarze. Po raz kolejny telewizja pojawiła się w tym miejscu rok później w maju 2018 roku LINK TUTAJ . Po materiale emitowanym w 2017 roku wyrwę znów zasypano piaskiem i gruzem. Dziś już wiemy, że nie pomogło. Informację o zapadlisku przesyłamy do Miejskiego Zarządu Infrastruktury Drogowej i Transportu we Włocławku. Czy tym razem zostaną podjęte kroki, które na stałe zażegnają problem? Do tematu wrócimy.
Reklama
Uwaga na ogromne urwisko nad Wisłą! Ulewne deszcze uszkodziły studnie i wymyły teren
- 20.07.2021 17:00 (aktualizacja 21.02.2024 15:18)
Napisz komentarz
Komentarze