Seria dokuczliwych kradzieży rozpoczęła się jeszcze w zeszłym roku. W listopadzie 2018 roku na terenie chłodni jednej z lipnowskich firm ukradziono elementy metalowych maszyn wykonanych ze stali kwasowej.
Na przełomie stycznia i lutego br., także na terenie lipnowskiej firmy, po podważeniu drzwi w pojeździe Iveco, ukradziono z wnętrza szlifierkę kątową, prasownicę oraz przedłużacz elektryczny.
W styczniu w miejscowości Okrąg z garażu zginęły wiertarka, dwie szlifierki i zestaw kluczy.
W tym samym miesiącu po wybiciu szyby w renault sprawcy ukradli z wnętrza torebkę z zawartością m. in pieniędzy i dokumentów.
W lutym z garażu na terenie Lipna zginęły worki z węglem, młot udarowy, dwie wiertarki i przedłużacze elektryczne.
W miniony czwartek (07.02.2019) sprawcy wynieśli z terenu lipnowskiej firmy 15 butli gazowych do napędzania wózków widłowych i spawarkę transportową o wartości 2500 złotych. Przedmioty odzyskano podczas szybko podjętej akcji a zebrane dowody pozwoliły na potwierdzenie przypuszczeń policjantów, co do sprawców serii włamań.
Jeszcze tego samego dnia kryminalni zatrzymali cztery osoby biorące w nich udział. Wszyscy sprawcy to mieszkańcy Lipna. Na „robotę” umawiali się w różnych konfiguracjach, dlatego prokuratura postawiła im zarzuty, które w części się pokrywają. Sprawcy działali wspólnie i w porozumieniu.
Część sprzętu udało się odzyskać podczas przeszukań, a część policjanci odnaleźli w lombardach.
Najwięcej, bo aż po 6 zarzutów usłyszeli 28 i 21-latek. Współpracująca z nimi 20-latka usłyszała trzy zarzuty, a 46-latek, który wybrał się z nimi w miniony czwartek jeden. Były to zarzuty kradzieży, za którą grozi do 5 lat więzienia i kradzieży z włamaniem zagrożonej karą do 10 lat pozbawienia wolności, a także przywłaszczenia dokumentów. W niedzielę (10.02.2019) sąd objął mieszkańców Lipna nadzorem policyjnym.
Napisz komentarz
Komentarze