Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 27 listopada 2024 12:34
Reklama

Uzależniony od leków wyłudzał recepty przez teleporady posługując się danymi brata i znajomej. Jak wpadł?

Podziel się
Oceń

Uzależniony od leków wyłudzał recepty przez teleporady posługując się danymi brata i znajomej. Jak wpadł?

Teleporady, które utworzono na potrzeby kontaktów lekarzy z pacjentami w drodze telefoniczne podczas pandemii niejednokrotnie przyczyniły  się do ludzkich tragedii. Lekarze pierwszego kontaktu nie badając bezpośrednio pacjenta stawiali błędne diagnozy, doprowadzając w ten sposób do zgonów, lub komplikacji zdrowotnych. Tomaszowi W. teleporady przydały się do wyłudzenia recept. Korzystając z niedoskonałego systemu teleporad w  sytuacji w której lekarz nie widzi swojego pacjenta prosił o recepty na silne leki  przeciwbólowe:


"W dniu 25 maja, 5 lipca i 23 lipca 2021 r. w Radziejowie, wyłudził poświadczenie nieprawdy poprzez podstępne wprowadzenie w błąd lekarza  i posłużył się danymi Pawła W., w wyniku czego uzyskał recepty na silne leki przeciwbólowe, a następnie zrealizował te recepty w aptece na terenie Radziejowa. 09 czerwca 2021 r. wyłudził poświadczenie nieprawdy poprzez podstępne wprowadzenie w błąd lekarza i posłużył się danymi Justyny R.., w wyniku czego uzyskał receptę na silne leki przeciwbólowe, a następnie zrealizował uzyskaną bezprawnie receptę w dniu 10 czerwca 2021 r. w aptece na terenie Radziejowa. Został oskarżony o czyny z art. 272 kk w zb. z art. 273 kk w zw. z art. 11 § 2 kk."- informuje Prokurator Prokuratury Rejonowej w Radziejowie


Sprawa ta znalazła swój początek, gdyż brat oskarżonego na podstawie Internetowego Konta Pacjenta (IKP) zorientował się, że na jego koncie były realizowane silne leki przeciwbólowe mimo, iż w czasie realizacji zakupu tych leków nie był u lekarza, a nadto przebywał poza granicami kraju. Okazało się, że jego brat podszywając się pod niego i na podstawie tzw. teleporad wyłudził na dane swojego brata wyżej wymienione leki. Uczynił to, gdyż wcześniej brał takie leki na swoje dane i żeby nie wzbudzać podejrzeń, w celu zdobycia kolejnych, posłużył się danymi swojego brata. Nadto w toku postępowania ustalono, że podobny sposób działania zastosował, posługując się danymi swojej byłej znajomej Justyny R. Przesłuchany w charakterze podejrzanego przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i wyjaśnił zgodnie z ustalonym stanem faktycznym. Wyjaśnił m. in., że w przeszłości uległ wypadkowi komunikacyjnemu, po czym uzależnił się od tych leków. Nie był on dotychczas karany.

 


Napisz komentarz

Komentarze

Janusz 19.09.2021 22:23
"Lekarze pierwszego kontaktu nie badając bezpośrednio pacjenta stawiali błędne diagnozy, doprowadzając w ten sposób do zgonów, lub komplikacji zdrowotnych. " Są jakieś potwierdzone przypadki?

Ja znam taki. W necie pełno 19.09.2021 23:34
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/20-latka-zmarla-na-zapalenie-miesnia-sercowego/qtd1pvf

Janusz 20.09.2021 10:25
Proszę mi przypomnieć kto wymyślił teleporady i narzucił to służbie zdrowia. I proszę o opublikowanie moich odpowiedzi. Z góry dziękuję.

B.O. 20.09.2021 20:50
Oczywiście Ministerstwo Zdrowia pod wodzą Morawieckiego, Pomysły, które rodzą skrajne patologie i doprowadzają do ludzkich tragedii za rządów PiS stają się powszechne. Chyba co do tego, nikt nie powinien mieć wątpliwości.

polsat 19.09.2021 23:35
https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2020-08-11/bledne-diagnozy-podczas-teleporad-dwulatek-otarl-sie-o-smierc/

Janusz 20.09.2021 09:00
Pani dziennikarko, dziękuje za przykład. Lekarze diagnozują na podstawie objawów opisywanych przez telefon, widocznie te objawy, które opisywała poszkodowana nie wskazywały na zapalenie mięśnia sercowego. Czy sąd już orzekł winę lekarza?

B.O. 20.09.2021 21:01
Problemem jest to, że pacjenci nie potrafią zwrócić uwagi na objawy, na które zwróci uwagę lekarz. Obejrzy pacjenta wizualnie, posłucha, zobaczy kolor skóry, obejrzy gardło, osłucha itp.. Wszystko to ma często kluczowy wpływ na postawienie diagnozy. To po to lekarze studiują ileś lat, a potem ileś lat praktykują, żeby idąc po pomoc w razie problemów ze zdrowiem ją otrzymać. Tak samo jak piekarz, który piecze chleb, cukiernik który robi ciasta, jak się Pan połączy z cukiernikiem i on będzie przez telefon mówił co zrobić żeby upiec taki tort jak on robi, to powtórzy pan jego dzieła? Nie. Teleporada to jest jakiś skandal a nie rozwiązanie. Nie każdy przypadek trafi do sądu, ludzie często w żałobie skupiają się na swoim bólu, nie potrafią wówczas podjąć walki z szeregiem szpitalnych prawników i rozdrapywać rany. Owszem część zawalczy, ale zanim zapadną wyroki znając nasz system prawny zaczekamy kilka lat. Pozdrawiam

Janusz 20.09.2021 23:35
Komentarz zablokowany

Reklama
Reklama
Reklama