12 kolejka IV ligi okazała się szczęśliwa dla piłkarzy Lidera Włocławek. Na stadionie OSiR we Włocławku pokonali oni drużynę Pomorzanina Toruń 3:2. Do sobotniego meczu włocławianie podeszli w dużą wolą zwycięstwa. Zespół Lidera chciał przerwać fatalną passę czterech kolejnych porażek. Okazja do tego nadarzyła się niebywała, bo goście z Torunia to drużyna zajmująca ostatnie miejsce w tabeli. Po dość wyrównanym początku zarysowała się przewaga gospodarzy, jednak zawodnicy Lidera nie potrafili tego przełożyć na sytuacje podbramkowe. Dopiero w doliczonym czasie gry pierwszej połowy składną akcję włocławian wykończył Wiktor Gawroński i na przerwę Lider schodził z jednobramkowym prowadzeniem. Po zmianie stron dość nieoczekiwanie Pomorzanin wyrównał. W 48 minucie po faulu w polu karnym Grzywińskiego sędzia podyktował rzut karny. Pewnym egzekutorem okazał się Marcel Niedbała. Lider cały czas przeważał, a akcje gospodarzy z każdą minutą były coraz bardziej składne i groźne. Efekt dobrej gry przyszedł po 10 minutach. W 59 minucie Fąckowiak z rzutu wolnego dośrodkował w pole karne, tam Szablewski zgrał piłkę głową wzdłuż bramki, a całą akcję wykończył celnym strzałem z bliskiej odległości Damian Figura. Już dwie minuty później kolejna dobra akcja Lidera zakończyła się golem. Frąckowiak znalazł w polu karnym prostopadłym podaniem Tomasza Szablewskiego, a ten mocnym strzałem nie dał żadnych szans bramkarzowi Pomorzanina. Było już 3:1 dla Lidera. Gospodarze kontrolowali już przebieg spotkania. Kiedy wydawało się, że w tym meczu nic się już nie wydarzy goście z Torunia przeprowadzili akcję, która zakończyła się kontaktowym golem. Jego strzelcem był Wiktor Babiński. Była to 89 minuta. Nerwowa końcówka nie przyniosła już zmiany rezultatu. Po tym meczu Lider zajmuje 12 miejsce w tabeli z dorobkiem 13 punktów. Kolejny mecz włocławianie rozegrają 30 października w Inowrocławiu z miejscową Cuiavią.
Napisz komentarz
Komentarze
Aktualnie nie ma żadnych komentarzy. Bądź pierwszy, dodaj swój komentarz.
Napisz komentarz
Komentarze