Policjanci z Grudziądza uratowali mężczyznę, który chciał odebrać sobie życie. Gdy weszli do jego mieszkania przez wyważone drzwi desperat leżał na łóżku, oddychał, ale funkcjonariusze mieli problem, by go obudzić. Jak się później okazało zażył sporą ilość lekarstw. Na szczęście w porę trafił pod opiekę lekarzy.
"Wczoraj (28.02.19) w godzinach popołudniowych z dyżurnym grudziądzkiej komendy skontaktowała się kobieta oświadczając, że jest mocno zaniepokojona o życie swojego znajomego. Otrzymała ona od mężczyzny wiadomość sms z treścią, że ten ma myśli samobójcze. Troskliwa kobieta początkowo próbowała sama dotrzeć do mieszkania desperata, jednak nieskutecznie."- informuje asp. szt. Jacek Jeleniewski z KMP w Grudziądzu
Do wskazanego przez kobietę miejsca pojechali policjanci. W mieszkaniu drzwi były zamknięte, a wszystkie okna szczelnie zasłonięte. Nikt nie reagował na pukanie i wołanie. Policjanci od razu podjęli decyzję, że do mieszkania wejdą siłowo, wyważając drzwi. Wewnątrz mieszkania funkcjonariusze znaleźli leżącego mężczyznę. Mundurowi sprawdzili, że oddycha więc szybko powiadomili pogotowie ratunkowe. Desperat, po przebudzeniu, przyznał policjantom, że chciał odebrać sobie życie zażywając sporą ilość lekarstw. 39–letniego mężczyznę mundurowi przekazali pod opiekę ratownikom medycznym, którzy zabrali go do szpitala.
Napisz komentarz
Komentarze