Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 28 listopada 2024 18:29
Reklama

Cudem uniknęła śmierci podczas zderzenia z łosiem. Czas pomyśleć nad wspólnym bezpieczeństwem

Podziel się
Oceń

Cudem uniknęła śmierci podczas zderzenia z łosiem. Czas pomyśleć nad wspólnym bezpieczeństwem

Autor: fot. Facebook

Do niedawna spotkanie łosia w okolicach Włocławka było czymś egzotycznym. Jeszcze w roku 2019  populacja łosi w nadleśnictwie Włocławek wynosiła do 90 sztuk. W roku 2020 ich liczba wynosiła już ponad sto. Z pewnością przez ostatnie 1,5 roku liczba tych zwierząt wzrosła. Włocławianie spotykają je na działkach, w lesie na spacerach, czy - niestety na drogach. Często informujemy o wypadkach z udziałem dzikich zwierząt i o ile zderzenie z dzikiem czy sarną jest głównie fatalne w skutkach dla zwierzęcia, to już zderzenie z łosiem jest niebezpieczne i bardziej ryzykowne dla życia i zdrowia kierowcy i pasażera. Budowa łosia (od 1,5-ponad 2 m) -  wysokie kończyny i duża masa - powoduje, że w zderzeniu z pojazdem zderzak "podcina" nogi zwierzęcia, a korpus uderza w szybę pojazdu. Dorosły łoś - byk potrafi ważyć od 540 - 740 kg. Wypadki z łosiami kończą się często tak, że zwierzę trzeba wyciągnąć z kabiny. Zderzenia z tymi zwierzętami zalicza się nawet do specjalnej grupy - MVC (ang. moose-vehicle collision) - choć tylko za granicą. W latach 2003-2019 wypadków z udziałem łosi na polskich drogach było blisko 500 ( dane z Uniwersytetu w Białymstoku). 

W minioną niedzielę do wypadku z udziałem łosia doszło pod Włocławkiem na Drodze Krajowej 91. Mieszkanka Czerniewic, która kierowała autem podkreśla, że cudem uniknęła śmierci. Opublikowała zdjęcia z wypadku i słusznie apeluje o to aby zaradzić przyszłym nieszczęściom:

"Szanowni Państwo, znajomi i nieznajomi… Wczoraj w godzinach przedpołudniowych miałam wypadek z udziałem zwierzęcia na DK91. To był cud, że uniknęłam śmierci… Cały czas zastanawiam się, ile warte jest moje życie, ile nieszcześć musi się wydarzyć, by odpowiedzialne za bezpieczeństwo tej drogi osoby, instytucje zaczęły coś robić w tym kierunku… ?!!! Osoby, ktore jeżdżą tą drogą „do” i „z” pracy wiedzą, o czym mówię…" (...) Dlatego nie zamierzam tego tak zostawić! Kto jest ze mna? Proszę o udostępnianie. Może jakaś petycja WSZYSTKICH mieszkańców pobliskich miejscowości nam pomoże… PS: Dziękuję wszystkim, którzy bezinteresownie „przyszli mi z pomocą”

"- pisze kobieta

Włocławek otoczony jest lasami. Wypadki i kolizje z udziałem dzikich zwierząt są w przypadku mieszkańców naszego miasta i okolic wyższe, niż w przypadku mieszkańców innych miejscowości. Może warto byłoby zastanowić się nad montażem siatek zabezpieczających zarówno zwierzynę w lesie, jak i kierowców na drogach. Pomysł taki wypowiadał jakiś czas temu poseł  z naszego regionu Paweł Szramka. Z roku na rok wzrasta liczba pojazdów w Polsce. W 2021 w naszym kraju zarejestrowano prawie 2 mln aut. Populacja dzikich zwierząt również rośnie. Siatki są montowane przez Generalną Dyrekcję Dróg i Autostrad, ale głównie przy autostradach i drogach ekspresowych, tam, gdzie auta poruszają się z wysokimi prędkościami, choć są również inne rozwiązania takie jak "Wilcze oczy" czyli elementy odblaskowe mające wzbudzić niepokój w zwierzynie i zniechęcić ją od zamiaru przekroczenia jezdni. 


Napisz komentarz

Komentarze

Bezpieczeństwo 10.05.2022 08:18
Ile jest warte życie łosia? Ano nic, kobieta niedostowała prędkości do warunków jazdy patrz las, park krajobrazowy. Brak podstawowej wiedzy, prawo jazdy to nie wszystko. Należy myśleć i być skupiony na drodze i okolicach. Na wsiach uważać na psy koty i dzieci które potrafią wyskoczyć z podwórka, nie będzie się w zabudowie wsi więcej niż 50km/h ale wielu tak robi, tak samo w lesie. Wypowiedź tej pani to tak zwana klasyka głupoty. Cóż ubolewanie, że brak mądrości nie przesłania posiadania dzieci. Dzieci niektóre mądrzeją i widzą głupotę, oby i tu tak było. Pozdrawiam wszystkich jeżdżących bezpiecznie, uważnie, a spychany przez miernoty za kółkiem.

Reklama
Reklamaprosto i po polsku
Reklama