Zazwyczaj osoby wchodzące w pełnoletność wolny czas spędzają na uprawianiu sportu, spotkaniach z przyjaciółmi, rozwijaniem swoich pasji, ogólnie realizowaniu marzeń. Podobne plany miała Eliza, mieszkanka Osięcin. Niestety 18-latka cierpi na młodzieńcze idiopatyczne zapalenie stawów.
"Mam 18 lat i nawet przez chwilę niedane mi było czuć tego, co czują moi rówieśnicy... Nawet na moment nie mogłam żyć tak, jak planowałam od najmłodszych lat. Każdy mój dzień, każda moja chwila poświęcona jest na walkę o samodzielność, o przyszłość, o zdrowie! Mam problemy neurologiczno-genetyczne, przez co jestem niesprawna ruchowo. Chodzenie to dla mnie wyzwanie, jak wspinaczka na najwyższe szczyty. Potrzebuję pomocy w prawie wszystkich czynnościach, nie przemieszczam się bez kul. Jednym problemem są ograniczenia fizyczne, drugim ogromny ból, który nie mija, na który nie działają już leki i który zabiera chęci do życia. Mam problemy z wykonywaniem podstawowych czynności życiowych. Coś, co dla zdrowego człowieka jest naturalne, w moim przypadku musi być przemyślane, by nie spowodowało jeszcze większej krzywdy. Chodzenie po schodach, wstanie z łóżka… Bardzo szybko się męczę, moje mięśnie są osłabione, muszę bardzo dużo odpoczywać." - napisała Eliza na siepomaga.pl
W ostatnim czasie stwierdzono u dziewczyny dystrofię mięśniową i miopatię. Eliza potrzebuje codziennej rehabilitacji, która jest dla niej jedynym ratunkiem by poczuć się normalnie, nie czuć bólu. Pomóc nastolatce można klikając TUTAJ.
Napisz komentarz
Komentarze