W związku z podejrzeniem kradzieży energii elektrycznej, policjanci i pracownicy przedsiębiorstwa energetycznego weszli w miniony piątek (29.03.2019) do domu mieszkalnego w jednej z wsi na terenie kujawsko-pomorskiego. Razem sprawdzili legalność łączy i licznika poboru energii. Kontrola wykazała, że 63 – letni właściciel nielegalnie korzysta z energii elektrycznej. „Lewe” łącze znajdowało się na przewodach przed licznikiem, a pobierany tymi przewodami prąd zasilał znajdujące się w budynku urządzenia. Wstępnie kontrolerzy oszacowali, że szkoda spowodowana nielegalnym poborem energii wynosi nie mniej niż 2 tysiące złotych.
"Kradzież energii elektrycznej, zgodnie z przepisami kodeksu karnego, jest przestępstwem zagrożonym karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Dodatkowe konsekwencje, jakie grożą odbiorcy nielegalnie pobierającemu energię elektryczną określone są w również w prawie energetycznym. W razie nielegalnego pobierania energii z sieci, przedsiębiorstwo energetyczne pobiera opłaty za nielegalnie pobraną energię w wysokości określonej w taryfach lub dochodzi odszkodowania finansowego. Opłata za nielegalny pobór energii elektrycznej może wynieść od kilku do nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych. Przedsiębiorstwo energetyczne może również wstrzymać dostawy energii z tytułu nielegalnego poboru. W wielu przypadkach nielegalny pobór energii elektrycznej wiąże się z uszkodzeniem instalacji w budynku. To może być częstą przyczyną pożarów bądź porażenia prądem elektrycznym nie tylko osób nielegalnie pobierających energię elektryczną, lecz również osób mieszkających w sąsiedztwie."- informuje asp. Tomasz Bartecki oficer prasowy KPP w Mogilnie
Właścicielowi grozi teraz do 5 lat pozbawienia wolności.
Z drugiej strony, jak traktować rachunki przysyłane nam z Energii opiewające przy zużyciu przez 3 miesiące 1 KW na kwotę 90 złotych? Ciśnie się na usta "rozbój w biały dzień..."
Napisz komentarz
Komentarze