Anwil Włocławek mierzył się dziś przed własną publicznością z Kingiem Szczecin. Ostatnio Rottweilerom nie wiodło się najlepiej w lidze, jednak dziś przyszedł czas na zwycięstwo.
W barwach Anwilu zadebiutował Lee Moore, który rzucił 17 punktów. Pierwsze dwie kwarty należały do gości. Przełamanie przyszło po zmianie stron. Zawodnicy Anwilu wygrali trzecią kwartę 30:17. Lepiej zaczęła spisywać się defensywa podopiecznych trenera Frasunkiewicza. Ostatnią kwartę Anwil wygrał 25:22, a cały mecz 99:91.
Napisz komentarz
Komentarze