Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 27 listopada 2024 05:39
Reklama

Paliwo na celowniku złodziei. 5434 kradzieży paliwa w pierwszych dziewięciu miesiącach 2022 r.

Podziel się
Oceń

Paliwo na celowniku złodziei. 5434 kradzieży paliwa w pierwszych dziewięciu miesiącach 2022 r.

Autor: Fot. B.O.

Rośnie liczba przypadków kradzieży paliwa. W 3 kwartałach 2022 roku złodzieje opróżnili baki prawie tyle samo razy co, w całym 2021 roku. Rok 2022 jeszcze się nie skończył, a już widać wyraźnie, że pod względem kradzieży nie będzie znacznie lepszy od wcześniejszych lat. W związku ze spodziewanymi podwyżkami cen energii i paliwa, a także rekordową inflacją, sytuacja może ulec dalszemu pogorszeniu. W oparciu o dane Komendy Głównej Policji za okres od stycznia do września 2022 r. eksperci multiporównywarki rankomat.pl sprawdzili, jak zmienia się liczba kradzieży w Polsce. 

W ostatnich latach znacznie wzrosła liczba przypadków kradzieży paliwa, których w 2018 r. było 4418. Jednak w ciągu kolejnych trzech lat nastąpił duży wzrost do poziomu 5413 w 2019 r., 5496 w 2020 r. oraz 5656 w 2021 r. Z kolei w okresie styczeń-wrzesień 2022 r. miały miejsce 5434 kradzieże paliwa, więc istnieje duże prawdopodobieństwo, że będzie ich więcej w porównaniu do ubiegłego roku. W okresie styczeń-wrzesień 2022 r. najwięcej kradzieży paliwa odnotowano w województwie mazowieckim (788), kujawsko-pomorskie uplasowało się na 10 pozycji z ilością 219 kradzieży. 

Przed kradzieżą paliwa można się zabezpieczyć. Służą do tego zabezpieczenia mechaniczne i elektroniczne. Do tych pierwszych zaliczamy blokady i sita antykradzieżowe, które można zamontować w samochodach osobowych. Ponadto niektórzy kierowcy ciężarówek decydują się na zabudowę baku. Na rynku dostępne są też sondy i czujniki, które mogą uruchomić alarm w przypadku próby włamania i odstraszyć złodzieja, czy przekazać nam informację o kradzieży SMS-em lub zarejestrować zdarzenie.

- Podczas próby kradzieży paliwa może dojść do poważnych uszkodzeń samochodu. Niestety obowiązkowe ubezpieczenie OC nie chroni przed tego typu szkodą. Warto więc pomyśleć o zakupie dodatkowej polisy AC, która umożliwi pokrycie kosztów naprawy auta przez towarzystwo ubezpieczeniowe – wyjaśnia Kamil Sztandera, ekspert ds. ubezpieczeń komunikacyjnych w rankomat.pl.


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklamaprosto i po polsku
Reklama