Anwil Włocławek wygrał dziewięć spotkań z rzędu. Dziś Rottweilery zagrały ostatni mecz w tym roku przed własną publicznością. Dzisiejszym przeciwnikiem podopiecznych trenera Przemysława Frasunkiewicza był Trefl Sopot, drużyna doskonale znana włocławskiej publiczności. Przed meczem Trefl zajmował trzecie miejsce, natomiast Anwil piąte. Drużyny dzielił jeden punkt.
W pierwszej piątce wybiegli Lee Moore, Phil Greene IV, Bostic, Petrasek i Słupiński. Pierwsza kwarta była wyrównana, zawodnicy Anwilu próbowali ze zmiennym szczęściem rzutów z dystansu. Na tablicy widniał wynik 22:23. W drugiej kwarcie goście powiększyli prowadzenie do 12 oczek.
Rottweilery przebudziły się w drugiej połowie. Czwartą kwartę wygrali 24:20, a w czwartek prowadzili 16:9. Przewaga przyjezdnych spadała do jednego punktu. Po rzucie Greene'a doszło do remisu 80:80. Mimo pogoni ostatecznie Anwil przegrał 80:83.
Greene rzucił 23 punkty, 16 Moore, 11 Petrasek. Więcej wkrótce.
Napisz komentarz
Komentarze