Wczoraj doszło do pożaru domu jednorodzinnego w miejscowości Wola w gminie Kikół. Na miejsce zadysponowano straż pożarną. W momencie zdarzenia wewnątrz znajdowali się: 46-letnia kobieta, 4-letnie dziecko oraz starszy mężczyzna. Niestety nie udało się go uratować.
"Do zdarzenia doszło wczoraj około godziny 13:30. Pożar objął dwa pomieszczenia mieszkalne na parterze budynku. W chwili wybuchu pożaru w obiekcie znajdowały się trzy osoby. Kobieta i 4-letnie dziecko opuściły dom przed przybyciem straży pożarnej. W budynku znajdował się jeszcze mężczyzna w podeszłym wiem, leżący, po udarze. Kobieta podjęła próbę wydostania go, jednak jej się to nie udało. Po przybyciu straży pożarnej podano dwa prądy wody. Podjęto też próbę odnalezienia mężczyzny. Ewakuowano go, podjęto reanimację. Przybyły Zespół Ratownictwa Medycznego odstąpił od dalszych czynności medycznych." - powiedział bryg. Andrzej Myśliwiec, oficer prasowy KP PSP Lipno
Na miejscu działało siedem zastępów straży pożarnej, z czego dwie z PSP Lipno oraz OSP Kikół, OSP Wola, OSP Brzeźno, OSP Moszczone i OSP Chlebowo, ponadto ZRM, pogotowie energetyczne oraz policja.
"Po ugaszeniu pożaru na miejsce przyjechał prokurator, który prowadził dalsze czynności z policją. (...) Przyczyna pożaru nie jest jeszcze ustalona. Na miejsce zdarzenia ma przybyć biegły sądowy z zakresu pożarnictwa. Z ramienia KP PSP w Lipnie również udamy się ponownie na miejsce. Wstępnie było to albo zwarcie instalacji albo zaprószenie ognia, choć to raczej wykluczamy." - dodaje bryg. Andrzej Myśliwiec, oficer prasowy KP PSP Lipno
W sumie domowników było pięcioro, jednak w chwili wybuchu pożaru mężczyzna był w pracy, a drugie dziecko znajdowało się w przedszkolu.
Napisz komentarz
Komentarze