Przed dzisiejszym spotkaniem MKS Dąbrowa Górnicza plasował się na 10 miejscu w tabeli PLK. Anwil Włocławek był więc faworytem, choć drużyna ma swoje problemy. W pierwszej piątce wyszli Łączyński, Greene, Nowakowski, Petrasek oraz Sobin.
Już pierwsze minuty pokazały, kto będzie dominował na parkiecie. Rottweilery narzuciły tempo dzisiejszemu spotkaniu i prowadziły po pierwszej kwarcie 21:12. Dobre zawody grał Kamil Łączyński, który popisał się efektowną akcją z Petraskiem. Podopieczni trenera Frasunkiewicza nie zwalniali. Po przerwie mieli 16 punktów przewagi. Rywal jeszcze próbował odrobić straty w trzeciej kwarcie, jednak rezultat był mizerny. Ostatecznie Anwil wygrał 94:72. Sanders rzucił 19 punktów, Petrasek 17.
Napisz komentarz
Komentarze