Dziś Anwil rozegrał pierwszy mecz w finale FIBA Europe Cup. Od początku meczu na parkiet wybiegli Łączyński, Greene IV, Nowakowski, Petrasek oraz Williams. Od początku Rottweilery narzuciły wysokie tempo, zawodnicy trenera Frasunkiewicza dobrze punktowali za trzy. Nie szczędzili też twardej gry Francuzom. W drugiej kwarcie do głosu doszli goście i to oni wyszli na prowadzenie do przerwy 49:53. 15 punktów rzucił Greene, 6 zbiórek zanotował Williams, Łączyński dołożył 7 asyst.
Warto dodać, że kibice wypełnili Halę Mistrzów i głośno dopingowali swoich ulubieńców. Anwil gonił rywali i po trzeciej kwarcie tracił tylko jeden punkt. Wszystko miało się rozstrzygnąć w ostatniej kwarcie. Sanders rzucił za trzy i było 74:69. Anwil wyszedł na niewielką przewagę punktową. Kolejną trójkę dołożył Greene i 79:71 na 1,5 minuty do końca spotkania. Trójką odpowiedzieli Francuzi. Niesamowite emocje trwały do samego końca. Kibice nie cichli ani na minutę. Anwil wygrał 81:77.
Wkrótce więcej zdjęć.
Napisz komentarz
Komentarze