W sobotę o godz. 12.00 na boisku OSiR przy ul. Leśnej Lider Włocławek rozegrał mecz z Lubienianką Lubień Kujawski. Spotkanie zakończyło się remisem 3:3. Pierwszego gola wbił gościom Rafał Burzyński, ale Ci zrewanżowali się w 40 minucie bramką Rafała Zbońkowskiego, który wyrównał do 1:1. I takim wynikiem zakończyła się pierwsza połowa meczu. W drugiej połowie, przewagę ustanowił Dominik Burdyka w 61 minucie spotkania. Wynik wyrównał Damian Figura(Lider) wbijając główką gola w 82 minucie meczu. Trzy minuty później w 84 minucie kolejny zawodnik Lidera Jakub Kowalski ustanowił przewagę 3:2. Niestety gola włocławskiej drużynie - w doliczonym czasie gry wbił Jacek Wichliński z Lubienianki i wynikiem 3:3 zakończył się mecz 25 kolejki. Trener lidera tabeli nie krył niezadowolenia w rozmowie z mediami po zakończonym spotkaniu:
"Nie jesteśmy zadowoleni. Przeciwnik był skuteczny, udało mu się strzelić trzy bramki. Nie zagraliśmy najlepszego meczu, ale musimy przyjąć ten remis z pokorą"- komentował trener Michał Baiński
"Graliśmy do końca i mimo braku sił daliśmy rade strzelić w 90 minucie wyrównującą bramkę, dającą nam remis." - podsumował trener drużyny Lubienianka Lubień Kujawski - Piotr Olszewski.
Na wynik Lidera z pewnością miał wpływ braku w tym spotkaniu kapitana drużyny Bartka Grube, którego zobaczymy dopiero podczas następnego meczu.
Sobotnie spotkanie miało zakończyć się awansem do IV ligi, jednak remis spowodował, że awans musiał przesunąć się w czasie - do następnego meczu jednak - w związku z wynikiem dzisiejszego spotkania pomiędzy Gopłem Kruszwica a Notecią Łabiszyn już dziś Lider Włocławek może świętować. Do końca rundy wiosennej pozostało jeszcze pięć meczów. Lider Włocławek na własnym boisku zmierzy się jeszcze ze Zdrojem Ciechocinek i Notecią Łabiszyn.
Napisz komentarz
Komentarze