Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 23 listopada 2024 20:25
Reklama

Ruszyła apelacja Marka N., który strzelał do uczniów w Szkole Podstawowej w Brześciu Kujawskim

Podziel się
Oceń

Ruszyła apelacja Marka N., który strzelał do uczniów w Szkole Podstawowej w Brześciu Kujawskim

12 kwietnia br. miała się odbyć rozprawa Marka N. z Brześcia Kujawskiego, który 27 maja 2019 roku sterroryzował w Szkole Podstawowej w Brześciu Kujawskim uczniów oraz nauczycieli. Termin ten został odwołany, a sprawa przełożona na dziś. 

Przypomnijmy, że 4 lata temu, Marek N. pod koniec maja 2019 r. kilka minut po godz. 10.00 wszedł do budynku szkoły przez okno.18-letni wówczas Marek N. uzbrojony był w bomby własnej roboty, noże i rewolwer czarnoprochowy. Gdy trwały lekcje rozpoczął detonacje ładunków. Podszedł do pomieszczenia jednej z klas, w której poza nauczycielem przebywało siedemnaścioro uczniów. Nie wchodząc do środka wrzucił ładunek do wnętrza pomieszczenia. Po wybuchu Marek N. z rewolweru czarnoprochowego oddawał w kierunku osób uciekających z klasy strzały. Dwa pociski ugodziły jedną z uczennic, 11-letnią Oliwkę, która utykając, wspólnie z innymi uczniami uciekła schodami na parter budynku szkolnego. Gdy uciekający schodami zniknęli z pola widzenia zamachowca, ten zrzucił w dół klatki schodowej kolejny przygotowany ładunek wybuchowy, który eksplodował na pierwszym piętrze. Nim został ostatecznie obezwładniony zdążył jeszcze postrzelić pracownicę szkoły. 20 września ubiegłego roku w Sądzie Okręgowym we Włocławku odbył się proces Marka N. Decyzją włocławskiego sądu został skazany na 25 lat więzienia. Sąd Okręgowy orzekł wobec oskarżonego także obowiązek uiszczenia nawiązek. Sędzia argumentował wówczas że:

"oskarżony, jak sam mówił dopuścił się tych czynów, bo chciał krzywdzić, zabić jak najwięcej w zasadzie przypadkowych osób, które nic mu nie zrobiły i nie były niczemu winne. A krzywda jaką chciał wyrządzić, nie była środkiem do osiągnięcia jakiegoś celu. Była celem samym w sobie, istota i motywem działania. W pierwszych wyjaśnieniach zaraz po zatrzymaniu oskarżony wyrażał wręcz satysfakcję, mówił, że odczuwał z tego powodu przyjemność. W ocenie Sądu było to tez formą upustu tych negatywnych emocji i próbą nadania sprawczości swojej własnej osobie. To zdarzenie było wyprane z jakiejkolwiek ideologii, nie stał za nim jakiś wznioślejszy motyw" – powiedział sędzia Bartosz Sitkiewicz

Wyrok nie był prawomocny, apelacje od wyroku wywiedli: prokurator, obrońca oraz pełnomocnik oskarżycielki posiłkowej.

Dziś po południu Sąd Apelacyjny w Gdańsku rozpoznał sprawę Marka N. oskarżonego o przestępstwo z art. 13 §1 k.k. (usiłowanie) w zw. z art. 148 §2 pkt 3 i 4 i §3 k.k. (zabójstwo w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie, z użyciem materiałów wybuchowych, czyn dotyczy więcej niż jednej osoby)  w zb. z art. 163 §1 pkt 3 k.k. (sprowadzenie zdarzenia powszechnie niebezpiecznego w postaci eksplozji materiałów wybuchowych) oraz o przestępstwa z art. 13 §1 k.k. (usiłowanie) w zw. z art. 148 §2 pkt 3 k.k. (zabójstwo w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie)  w zb. z art. 157 §1 k.k. (średni uszczerbek na zdrowiu). 

Publikacja wyroku, na razie odroczono. Poznamy go najprawdopodobniej pod koniec czerwca. 

 

 

 

 


 


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklamadotacje rpo
Reklama