W niedzielę 26 maja zakończyły się trzydniowe Otwarte Eliminacje do Mistrzostw Polski w klasach F5-10, F5-E Kujawiak Cup 2019. Regaty modeli żaglowych odbyły się we Włocławku po raz trzeci i trwały od piątku 24 maja.W piątek zawodnicy pływali modelami w klasie F5-10, natomiast w sobotę i niedzielę - modelami w klasie F5-E. Sędzia, podczas regat, zwracał szczególną uwagę, czy zawodnicy stosują się do prawa drogi.
"Przygotowujemy się do mistrzostw świata, które odbędą się od 15-28 czerwca w Wągrowcu. W Polsce jest ponad setka żeglarzy, tych "małych żeglarzy" którzy startują w tej klasie. Możemy mieć trzy komplety żagli. Tak jak w ruchu samochodowym pierwszeństwo ma ten, kto płynie po prawej stronie" - mówił podczas zawodów Jerzy Kordowiecki Sędzia modelarski klasy międzynarodowej
W zawodach startowały jachty w grupie A i w grupie B. Najpierw startują jachty grupą B i 4 najlepsze z tej grupy awansują do A i walczą. Cztery najsłabsze z grupy A spadają do B. Jeśli w grupie A jest 15 jachtów, to pierwszy w grupie B ma już 16 punktów, a to już duży balast. Wygrywa ten, który ma najmniej punktów. W zawodach startują zawodnicy w różnym wieku - wspólnie młodzi i starsi. Przygotowanie modelu wymaga sporego nakładu czasu i pracy. Start w zawodach poprzedzony musi być odpowiednim treningiem. Najlepsi w swoich klasach okazali się Jan Springer z Gdyni oraz Paweł Albrecht z Poznania. Na zakończenie regat, uroczyście ogłoszono wyniki, zawodnikom wręczono nagrody. Kolejne zawody Kujawiak Cup w przyszłym roku, odbędą się prawdopodobnie w połowie czerwca.
Napisz komentarz
Komentarze