Policjanci z lipnowskiej drogówki zostali wczoraj (26.07.2023) wezwani do Wielgiego. Doszło tam do zdarzenia drogowego. Kierujący skodą uderzył w forda i odjechał. Policjanci szybko ustalili, kto mógł nim kierować i zatrzymali 24-latka. Okazało się, że ma w organizmie ponad 3,8 promila alkoholu!
Gdy do Wielgiego przybyli policjanci na miejscu zastali dwóch mężczyzn i uszkodzonego forda. Z relacji poszkodowanych wynikało, że gdy jechali od Lipna w kierunku Dobrzynia nad Wisłą, zauważyli jadący z przeciwka i poruszający się ich pasem ruchu pojazd. Ford jechał prosto na ich auto. Mężczyzna kierujący fordem użył sygnału dźwiękowego i hamował awaryjnie. Kierujący skodą w ostatniej chwili odbił w prawo uszkadzając lewy przedni zderzak w fordzie, a następnie wpadł na prawy krawężnik, od którego się odbił i zmieniając gwałtownie tor ruchu wpadł na lewy krawężnik. Gdy zatrzymał się mężczyźni z forda próbowali do niego podejść, lecz kierujący skodą gwałtownie odjechał. Policjanci ustalili, kto mógł być sprawcą kolizji. Zatrzymali kierującego skoda, gdy wjeżdżał na swoją posesję. Od razu wyczuli od mężczyzny silną woń alkoholu a auto, którym się poruszał nosiło pokolizyjne ślady. Policjanci zatrzymali kierującego skodą. Po przebadaniu 24-latka potwierdziło się, że jest on nietrzeźwy. Miał w organizmie blisko 4 promile alkoholu! Policjanci zatrzymali mu uprawnienia do kierowania. Ze względu na stan techniczny musieli także zatrzymać dowody rejestracyjne obu pojazdów.
Wkrótce mężczyzna usłyszy zarzut za kierowanie autem w stanie nietrzeźwości i spowodowanie w tym stanie kolizji drogowej. Grozi mu zakaz prowadzenia pojazdów, do 2 lat pozbawienia wolności i wysokie świadczenie pieniężne.
Napisz komentarz
Komentarze