Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 16 października 2024 10:31
Reklama

Byk zranił dwoje ludzi. Zwierzę zostało zastrzelone przez policjantów

Podziel się
Oceń

Byk zranił dwoje ludzi. Zwierzę zostało zastrzelone przez policjantów

Autor: facebook.com/OSP Trzcianka

Do groźnego zdarzenia doszło w poniedziałek rano w jednym z gospodarstw w miejscowości Tłuchowo w powiecie lipnowskim. Podczas transakcji sprzedaży byka zwierzę uciekło. Podczas ucieczki byk poważnie zranił 58-letnią kobietę oraz 60-letniego mężczyznę. Do pomocy przy schwytaniu zwierzęcia zadysponowano strażaków z JRG Lipno, OSP Tłuchowo, OSP Trzecianka, OSP Jasień, policję oraz Zespół Ratownictwa Medycznego.

"Informacja wpłynęła do nas o godzinie 8:50. Podczas sprzedaży zwierzęcia doszło do niebezpiecznej sytuacji. Kiedy byk był wyprowadzany z obory doszło do jego uwolnienia się. Podczas ucieczki zwierzę poturbowało 58-letnią kobietę i 60-letniego mężczyznę. Zostało zlokalizowane w odległości paru kilometrów dalej w sąsiedniej miejscowości. Zwierzę było agresywne i stanowiło zagrożenie dla mieszkańców. Policjanci i strażacy, również przy użyciu sprzętu rolniczego starali się odgrodzić byka od pobliskich zabudowań, niestety zagrożenie było wciąż realne, a sytuacja dynamiczna. Z uwagi na stan wyższej konieczności doszło do uśmiercenia tego zwierzęcia z broni służbowej." - powiedziała kom. Małgorzata Małkińska, oficer prasowy KPP w Lipnie

Prowadzone jest dochodzenie z artykułu 160 KK, w sprawie narażenia człowieka na bezpośrednie niebepieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. 58-latka oraz 60-latek zostali przetransporowani do szpitala.



Napisz komentarz
Komentarze
Krzysztof 23.08.2023 21:48
Proponuję spojrzeć w ten sposób... Zwierzę zaatakowało ludzi, gdyby służby czekały mogły zostać ranne osoby... Dać bykowi chwilę spokoju, naprawdę tak myślisz? Gdyby zarnilo czyjejś dziecko też byś mu dał chwilę spokoju. To są sytuacje nagłe i dynamiczne, czekać na kogoś kto uśpi lub zwierzę się uspokoi to gratuluję odwagi. Zagrożenie dla życia i zdrowia to nie oglądanie czegoś w TV. Naprawdę ludzie myślcie, gdyby tam stał ktoś z Twojej rodziny też byś dał zwierzęciu chwilę? Dzięki szybkiej i zdecydowanej reakcji nikt inny nie został ranny. Policjanci też wykazały się odwagą bo podejrzewam, że lekko nie było.

Hd f 23.08.2023 12:56
To wzywa się weterynarza ze środkiem usypiającym a nie osacza wystraszone zwierzę myśląc że ono tak latwo się podda. Nic by się nie stalo gdyby dano mu chwilę spokoju i zajął się nim ktoś kto zna się na zwierzętach a nie strażak czy policjant bez przeszkolenia z pracy ze zwierzętami. Zabić jest najłatwiej

Reklama
Reklama
Reklama